Donosiciel w szeregach Barcelony! Są podejrzani
Kolejne kłopoty Barcelony. Według informacji hiszpańskiego dziennikarza, Javiera Miguela jeden z zawodników Xaviego zdradza dziennikarzom wszystkie informacje, także te z szatni. Gracze są jednak innego zdania.
FC Barcelona nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych. Oddala się od mistrzostwa Hiszpanii - ma na swoim koncie 54 punkty i traci osiem "oczek" do lidera z Madrytu, odpadła z Pucharu Króla oraz Superpucharu Hiszpanii. Teraz pojawiły się informacje o kolejnych problemach.
ZOBACZ TAKŻE: Kylian Mbappe już podpisał kontrakt? Tak ma wyglądać jego umowa
Według Miguela trener "Barcy" oraz jego współpracownicy mają podejrzenia, że w ekipie znajduje się "kret", który donosi dziennikarzom o wszystkim, co dzieje się w drużynie - w trakcie treningów, meczów, w szatni, podczas prywatnych rozmów. Podobno sztab Barcelony przeglądał prywatne wiadomości zawodników na WhatsAppie, by zweryfikować, który z graczy nie trzyma języka za zębami.
W akcję namierzenia "intruza" zaangażował się sam Xavi, który miał kontaktować się z dziennikarzami i pytać ich bezpośrednio, skąd pozyskują informacje na temat klubu. Nikt jednak nie zdradził swojego informatora, nawet pod groźbą zawieszenia uczestnictwa w konferencjach prasowych szkoleniowca "Blaugrany".
Miguel zaznaczył jednak, że zawodnicy również nie pozostają obojętni na tę sytuację i według nich to ktoś ze sztabu szkoleniowego jest "kretem".
Na razie sytuacja nie została oficjalnie skomentowana przez władze katalońskiego klubu.
Przejdź na Polsatsport.pl