Szykuje się hitowy transfer Kochanowskiego. "Umowa dogadana i sfinalizowana"
To już przesądzone, że Jakub Kochanowski w przyszłym sezonie będzie graczem Projektu Warszawa - informuje Przegląd Sportowy Onet. Utytułowany środkowy ponoć poważnie rozważał ofertę od jednego z klubów włoskiej Serie A, jednak ostatecznie zdecydował się na grę w stolicy.
Informacje o możliwych przenosinach Kochanowskiego z Rzeszowa do Warszawy krążą w siatkarskim środowisku już od dłuższego czasu i według dziennikarza Przeglądu Sportowego Onet Kamila Drąga znajdą potwierdzenie w faktach. "Jak udało nam się ustalić, umowa została dogadana i sfinalizowana" - pisze Drąg. Dodaje, że reprezentanta Polski chciał także jeden z klubów Serie A i 26-latek zastanawiał się nad tą propozycją, ale koniec końców wybrał tę warszawską.
Z jego informacji wynika również, że w przyszłym sezonie na środku siatki w zespole Projektu mają występować także Andrzej Wrona, Ukrainiec Jurij Semeniuk i Serb Srecko Lisinac, a atakującym drużyny trenera Piotra Grabana wciąż będzie Bartłomiej Bołądź, który przedłużył umowę mimo propozycji m.in. z Japonii. Natomiast z warszawskim klubem raczej pożegnają się Piotr Nowakowski oraz Taylor Averill.
ZOBACZ TAKŻE: Wyserwowali zwycięstwo! Resovia blisko finału Pucharu CEV
Kochanowski od 2021 roku jest siatkarzem Asseco Resovii Rzeszów. Wcześniej występował w AZS-ie Olsztyn (2016-2018), PGE Skrze Bełchatów (2018-2020) i ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle (2020-2021). Z tą ostatnią ekipą w 2021 roku wygrał Ligę Mistrzów i zdobył wicemistrzostwo Polski. Z Resovią w ubiegłym sezonie wywalczył brązowy medal PlusLigi.
26-letni środkowy od kilku lat jest filarem reprezentacji Polski. W 2018 roku wygrał z nią mistrzostwa świata, a w roku 2023 Ligę Narodów i mistrzostwa Europy. W dorobku ma też srebro MŚ (2022), dwa brązowe medale ME (2019, 2021) oraz srebrny (2021) i brązowe (2019, 2022) medale VNL.
W obecnym sezonie pochodzący z Giżycka siatkarz zagrał w trzynastu meczach ligowych Resovii, w których zdobywał średnio 10,54 punktu, miał 0,62 bloku na seta i atakował z blisko 69-procentową skutecznością.
Na początku stycznia, w spotkaniu 15. kolejki z Treflem Gdańsk, doznał złamania palca i wciąż leczy wspomniany uraz.
Przejdź na Polsatsport.pl