Fantastyczny występ polskiego bramkarza. Obronił trzy rzuty karne!

W półfinale Pucharu Grecji doszło do polsko-polskiego starcia. Ekipa Tomasza Kędziory - PAOK Saloniki została pokonana przez Panathinaikos FC Bartłomieja Drągowskiego. To właśnie dzięki polskiemu bramkarzowi "Prasinoi" wywalczyli awans do finału rozgrywek.

Fantastyczny występ polskiego bramkarza. Obronił trzy rzuty karne!
fot. Cyfrasport
Panathinaikos FC Bartłomieja Drągowskiego awansował do finału Pucharu Grecji.

W pierwszym półfinałowym starciu obu zespołów 1:0 wygrał PAOK. W rewanżowym meczu ateński klub miał już problemy w trzeciej minucie, bo z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Giannis Michailidis. Pierwsze trafienie ujrzeliśmy dopiero w 72. minucie. Ekipa PAOK wyszła na prowadzenie 1:0 po golu Andrija Zivkovicia. O losach spotkania miała zadecydować dogrywka, bo w całej rywalizacji był remis 1:1. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Pytania po polsku, odpowiedzi po słowacku. Stanislav Lobotka skomentował mecz Napoli - Barcelona

 

W 105. minucie drugiego gola w meczu dla PAOK strzelił Tomasz Kędziora i to jego drużyna była bliżej awansu do kolejnej rundy pucharowych rozgrywek. Wszystko zmieniło się w doliczonym czasie gry. Wynik spotkania na 1:2 i dwumeczu na 2:2 ustanowił Dimitrios Limnios z Panathinaikosu. 

 

Przyszedł czas na rzuty karne, w których główną rolę odegrał polski bramkarz. Drągowski stał się bohaterem swojego klubu - obronił trzy rzuty karne, których wykonawcami byli Kiril Despodov, Magomed Ozdoev i Jonny. Zawodnicy Panathinaikosu również pomylili się trzykrotnie. W dziewiątej, decydującej kolejce karnych spudłował zawodnik PAOK-u, Mbwana Samatta i to zespół z Aten mógł cieszyć się z awansu do finału Pucharu Grecji. 

 

Świetny występ Polaka w swoich mediach społecznościowych odnotował sam Panathinaikos. 

 

"Nie w moim domu" - tak klub skomentował "zamurowanie" bramki przez Drągowskiego.

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie