Trener wskazał przyszłą gwiazdę PlusLigi. "Byłby jednym z najlepszych"
Luciano Palonsky - najlepsze akcje MVP meczu Barkom Każany Lwów - Bogdanka LUK Lublin
Luciano Palonsky - najlepsze akcje MVP meczu Barkom-Każany Lwów – Exact Systems Hemarpol Częstochowa
Ugis Krastins, trener Barkomu-Każany Lwów, udzielił wywiadu ukraińskim mediom. Sporo miejsca poświęcono w nim rozgrywkom PlusLigi, w której od sezonu 2022/2023 gra ukraiński zespół. Szkoleniowiec wskazał w rozmowie, który zawodnik ma - jego zdaniem - zadatki na gwiazdę ligi.
Po 21 rozegranych spotkaniach siatkarze Barkomu-Każany mają na koncie 25 "oczek" i plasują się na 11. miejscu w PlusLidze. Zawodnikiem, który ma chyba największy wkład w solidną grę zespołu jest Wasyl Tupczij, który z 374 zdobytymi punktami jest drugim zawodnikiem rozgrywek, jeżeli chodzi o tę statystykę (więcej - 388 punktów - ma w tej chwili tylko Alan Souza z Indykpolu AZS Olsztyn).
ZOBACZ TAKŻE: Wygrał swojej drużynie finał i dostał... kosiarkę! Nietypowa nagroda dla ukraińskiego zawodnika
Ugis Krastins przyznał jednak, że ma w składzie siatkarza, który mógłby być zdecydowanie lepszy od ukraińskiego atakującego. Zdaniem trenera, poziomem talentu Tupczija przerasta sprowadzony z Tours VB Argentyńczyk Luciano Palonsky.
- To bardzo utalentowany i sprawny zawodnik. Gdyby zawsze grał na poziomie, na który potrafi się wznieść, byłby najprawdopodobniej jednym z najlepszych siatkarzy PlusLigi. Na razie brakuje mu ustabilizowania formy, ale to jeszcze młody gracz i najlepsze mecze są dopiero przed nim - powiedział Krastins portalowi sport.ua.
Palonsky zdobył w tym sezonie 204 punkty i w tej statystyce jest dopiero 40. zawodnikiem ligi. Łotewski szkoleniowiec wierzy jednak, że wraz ze zdobywanym doświadczeniem liczby Argentyńczyka będą tylko rosły.
Krastins wypowiedział się ponadto na temat poziomu PlusLigi, który - jego zdaniem - znacznie wzrósł w porównaniu z poprzednim sezonem. Zdaniem trenera Barkomu-Każany Lwów, na słowa uznania zasługują zwłaszcza teoretycznie słabsze zespoły, która dzięki odpowiednim transferom zmniejszyły dystans, dzielący je od czołowych ekip, dzięki czemu w bieżących rozgrywkach dość regularnie dochodzi do zwycięstw ekip z dołu tabeli nad drużynami z czołówki.
Przejdź na Polsatsport.pl