Były gwiazdor PlusLigi na celowniku giganta. "Chcę wrócić, aby wygrać mistrzostwo"
W polskiej lidze reprezentował barwy Skry Bełchatów, potem przeniósł się aż na osiem lat do Sir Safety Perugia, wrócił do polski na dwa sezony i udał się do Chin. Tam reprezentuje barwy Fudan University Shanghai. Pojawiają się jednak plotki, że gwiazdor wróci do Włoch. O kim mowa?
Mowa oczywiście o Aleksandarze Atanasijeviciu. Serb w wywiadzie dla volleyball.it otwarcie mówił, że chce wrócić do włoskiej ligi i walczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Nie ma być to jednak powrót do Perugii, a nowa przygoda w Modenie.
ZOBACZ TAKŻE: Finał wymusił zmiany. Ważna uroczystość u polskiego siatkarza przesunięta
- Potwierdzam, że kontaktowałem się z klubem około miesiąca temu, ale do tej pory nie osiągnęliśmy porozumienia. Na pewno moim marzeniem jest powrót do Włoch i szansa na grę o Scudetto. Chciałbym pokazać, że wciąż jestem w stanie wygrywać we Włoszech i to byłoby dla mnie, ze sportowego punktu widzenia, największą motywacją - powiedział Atanasijevic.
Serb profesjonalną karierę siatkarską rozpoczął we własnym kraju - reprezentował tam barwy Partizany Belgrad. Potem na dwa sezony przeniósł się do Skry Bełchatów. Z Polski Atanasijevic udał się do Włoch, a dokładnie do Perugii, w której się zakochał. Grał tam aż osiem lat.
- To było osiem lat, podczas których zespół rósł razem ze mną. Przyjechałem do Perugii, kiedy byłem dzieckiem, które nie rozumiało, jak silna jest siatkówka we Włoszech. Rok po roku, z wieloma cierpieniami, wieloma przegranymi finałami, wieloma rozczarowaniami, wieloma niepewnościami, które sprawiły, że pomyślałem, ze podążałam właściwą drogą do wygrania czegoś ważnego. Niestety, jedynym trofeum, którego nie udało nam się zdobyć była Liga Mistrzów, choć dotarliśmy do dwóch półfinałów i jednego finału - zaznaczył Serb.
Teraz siatkarz chce skupić się na kwalifikacjach do paryskich igrzysk olimpijskich - prawdopodobnie ostatnich w jego karierze.
- Od końca sezonu w Chinach cała moja koncentracja będzie skupiona na tym, aby pojechać na igrzyska olimpijskie i jeśli nam się uda, dam z siebie wszystko, aby osiągnąć dobry wynik. Nic nie zostało jeszcze przesądzone, ale tegoroczne igrzyska olimpijskie mogą być ostatnim aktem mojej kariery z serbską reprezentacją, ale to jeszcze długa droga. Na razie musimy grać w VNL i na tym się skupiać. Mogę obiecać, że dam z siebie wszystko - podsumował Atanasijevic.
Serbski atakujący ma na swoim koncie m.in. złoto mistrzostw Europy 2011, złoto Ligi Światowej 2016, dwa srebra Ligi Mistrzów, srebro PlusLigi oraz dwa Superpuchary Włoch. W 2019 został wybrany najlepszym atakującym mistrzostw Europy, których gospodarzami była Belgia, Francja, Holandia i Słowenia.
Przejdź na Polsatsport.pl