Co się stało ze słynnym skoczkiem narciarskim? Nagle zniknął
W norweskich skokach narciarskich nie dzieje się najlepiej. Nie dość, że media rozpisują się o konflikcie na linii zawodnicy - szkoleniowiec, to o niektórych skoczkach niemalże zaginął słuch.
Daniel Andre Tande od miesiąca nie wziął udziału w konkursach Pucharu Świata. Po raz ostatni wystąpił w mistrzostwach świata w lotach, opuszczając zawody w Willingen, Lake Placid, Sapporo oraz Oberstdorfie. Wielu fanów zaczęło zastanawiać się, co dzieje się z 30-latkiem.
Zobacz także: Terminarz Pucharu Świata w skokach 2023/2024
"Dagbladet" dotarł do skoczka, który poinformował o tym, co się u niego dzieje.
- Powodem, dla którego nie brałem udziału w konkursach, są wyzwania czysto techniczne. Próbuję znaleźć strategię, aby przyjąć pozycję siedzącą, żeby dobrze przejechać przez rozbieg. To jest główny i jedyny powód - przyznał.
Tande nie chce komentować burzy związanej z trenerem Alexandrem Stoecklem.
Norweg zgromadził w tym sezonie 88 punktów, co daje mu miejsce w czwartej dziesiątce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Przejdź na Polsatsport.pl