Młody siatkarz trafi przed sąd! Wyłudził ponad pół miliona

Robert IwanekSiatkówka

Do bezprecedensowej sytuacji doszło w rosyjskiej siatkówce. Michaił Pado, zawodnik klubu Dinamo-Olimp, doniósł na siatkarza Kuzbassu, Nikitę Kozłowa. Młody środkowy miał wyłudzić od niego grubo ponad pół miliona rubli (łącznie ponad 26 tysięcy złotych).

Młody siatkarz trafi przed sąd! Wyłudził ponad pół miliona
Fot. PAP
Młody siatkarz Kuzbassu wyłudził ponad 600 tysięcy rubli, a pieniądze przeznaczył na hazard

Jak podaje rosyjski "Sport-Express", Kozłow wielokrotnie prosił swojego kolegę o pożyczki na leczenie ciężko chorej matki. Pado miał, według zeznań, złożonych na policji, przekazać siatkarzowi Kuzbassu łącznie 636 tysięcy rubli (ponad 26 tysięcy złotych): najpierw w kilku transzach na kwotę 490 tysięcy, a później jeszcze jednej w kwocie 146 tysięcy rubli.

 

ZOBACZ TAKŻE: Włosi zaatakowali polski klub siatkarski! Brak poszanowania zasad fair play?

 

20-latek długo nie zwracał pożyczki, ale Michaił Pado miał otrzymać wiadomość od siostry kolegi, która obiecywała, że wkrótce odda zawodnikowi Dinama-Olimpu całą pożyczoną kwotę. Pado nie do końca wierzył, że wiadomość pochodziła od rodziny jego dłużnika i postanowił zapytać ją o to osobiście. Siatkarz znalazł kontakt do siostry Kozłowa w mediach społecznościowych, a kiedy się do niej odezwał, przeżył ogromny szok! Okazało się, że rodzina zawodnika Kuzbassu nic nie wie o pożyczkach, a matka zawodnika, która miała być w bardzo ciężkim stanie, cieszy się doskonałym zdrowiem i nigdy nie potrzebowała pieniędzy na leczenie!

 

Michaił Pado skonfrontował się z Nikitą Kozłowem, a ten, przyparty do muru, przyznał się, że wszystkie pieniądze wydawał na hazard, od którego od dłuższego czasu jest uzależniony i przez który popadł w poważne tarapaty finansowe! Jak dowiedział się "Sport-Express", zawodnik Dinama-Olimpu prawdopodobnie nie jest jedyną osobą, od której środkowy Kuzbassu pożyczał pieniądze. Szacuje się, że wierzycieli może być co najmniej kilku, a łączna kwota zadłużenia Kozłowa tylko u kolegów-siatkarzy może wynosić grubo ponad milion rubli!

 

- W naszej federacji nigdy wcześniej się coś takiego nie zdarzyło. To bezprecedensowa sprawa. Myślę, że w pierwszej kolejności to kluby powinny zbadać, jak przebiegał cały proces wyłudzania pieniędzy przez tego zawodnika, a dopiero później my, jako Związek, będziemy reagowali. Ponadto są odpowiednie organy ścigania, są sądy, więc nie do końca wiem, czy to w ogóle powinno leżeć w kompetencjach siatkarskiej federacji - powiedział Giennadij Szypulin, były trener reprezentacji Rosji, a obecnie wiceprezes Rosyjskiej Federacji Piłki Siatkowej.

 

Co ciekawe, Kuzbass, klub Nikity Kozłowa, poinformował media, że młody środkowy... już od kilku miesięcy nie jest ich zawodnikiem. Ekipa z Kemerowa miała rozwiązać z nim kontrakt natychmiast po tym, jak pojawiły się pierwsze doniesienia o uzależnieniu siatkarza od hazardu.

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie