Włoscy rywale postraszyli Jastrzębski Węgiel i Projekt Warszawa
Rywal Jastrzębskiego Węgla w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, Gas Sales Bluenergy Piacenza, w ostatnim meczu ligowym przed rewanżem z mistrzami Polski pokazał znakomitą formę - pokonał na wyjeździe silne Cucine Lube Civitanova. Zwycięstwo w dobrym stylu odnieśli też przeciwnicy Projektu Warszawa w finale Pucharu Challenge - ekipa Mint Vero Volley Monza.
W niedzielnym meczu 21. kolejki Serie A Piacenza nie oddała Civitanovie ani jednego seta. Pierwszą partię drużyna trenera Andrei Anastasiego wygrała 25:21, kolejne do 27 i do 22.
ZOBACZ TAKŻE: Nowy rekord na meczu klubu Leona i Semeniuka. "Mam nadzieję, że to przedsmak"
Najwięcej punktów dla przeciwników Jastrzębskiego Węgla zdobył atakujący Yuri Romano - 13. Z jedenastoma punktami mecz zakończyli przyjmujący Ricardo Lucarelli oraz środkowy Edoardo Caneschi, który zaserwował aż cztery asy. Tytuł MVP zgarnął jednak gracz, który nie zapunktował ani razu - libero Leonardo Scanferla. Dla Cucine Lube 12 punktów zdobył Adis Lagumdzija, a 10 Aleksandar Nikołow.
- Zobaczyłem bardzo skoncentrowany zespół, który podszedł do meczu w najlepszy możliwy sposób. Kiedy pokazujemy taki poziom, miło się patrzy na naszą grę. Podobało mi się to, co zaprezentował zespół, pokonać Lube nigdy nie jest łatwo - powiedział Anastasi. Dodał, że myśli już o rewanżu z Jastrzębskim Węglem. - Przed nami bardzo trudne spotkanie - podkreślił.
Spotkanie miało duże znaczenie dla układu tabeli na koniec fazy zasadniczej. Dzięki zwycięstwu Piacenza awansowała na trzecią pozycję (40 punktów) i zepchnęła Civitanovę na czwarte (37 pkt). Po 21 z 22 kolejek liderem jest Itas Trentino (55 pkt), a drugie miejsce zajmuje Sir Susa Vim Perugia (50).
Swoich polskich rywali świetną dyspozycją postraszyli także siatkarze Mint Vero Volley Monza - w wyjazdowym spotkaniu pewnie pokonali Pallavolo Padwa 3:1 (25:20, 25:18, 23:25, 25:13). Kluczowa dla ich zwycięstwa była postawa występujących w Monzy reprezentantów Kanady - Erika Loeppky'ego, Artura Szwarca i Stephena Maara. Pierwszy zdobył 22 punkty, z czego aż osiem asami serwisowymi, i został wybrany najlepszym graczem meczu. Pozostali dwaj zapisali na swoich kontach po 12 punktów.
Rywale Projektu Warszawa w finale Pucharu Challenge są na szóstym miejscu w tabeli (36 punktów), ale wciąż mają szansę nawet na czwarte miejsce.
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów Piacenza pokonała u siebie Jastrzębski Węgiel 3:2. Rewanż na terenie mistrzów Polski zostanie rozegrany w środę (początek o godzinie 18:00). Jastrzębianie awansują, jeśli wygrają 3:1 lub 3:0. W przypadku ich zwycięstwa po tie-breaku o tym, którą drużynę zobaczymy w półfinale, zadecyduje "złoty set".
Lepszy z tej pary zmierzy się w kolejnej fazie z tureckim Ziraatem Ankara lub z Guaguas Las Palmas z Hiszpanii. Pierwsze spotkanie 3:1 wygrał Ziraat.
Również w środę o awans do 1/2 finału siatkarskiej Champions League powalczy Cucine Lube Civitanova, która jest jeszcze bliżej awansu, niż Piacenza. W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym pokonała na wyjeździe 3:1 turecki Halkbank Ankara.
Natomiast już we wtorek Mint Vero Volley podejmie w Arena di Monza Projekt Warszawa (początek meczu o godzinie 20:00). W pierwszym spotkaniu finału Pucharu Challenge warszawianie zwyciężyli 3:1 i do triumfu w całych rozgrywkach wystarczą im dwa sety. Jeśli przegrają 1:3 lub 0:3, trofeum zgarnie ten zespół, który zwycięży w "złotym secie".
Przejdź na Polsatsport.pl