To jest już na wyciągnięcie ręki! Hurkacz walczy o historyczną lokatę w rankingu
Prawie trzy godziny walki i trzy tie-breaki. Hubert Hurkacz od zwycięstwa nad Janem-Lennardem Struffem rozpoczął zmagania w turnieju ATP w Dubaju. Polak w Zjednoczonych Emiratach Arabskich walczy nie tylko o jak najlepszy rezultat sportowy, ale również o historyczny awans w rankingu ATP.
Do takich meczów przyzwyczaił kibiców Hubert Hurkacz. Polak w trzecim spotkaniu z rzędu zmuszony był walczyć z rywalem w tie-breakach. Ostatecznie wrocławianin po zaciętym boju pokonał reprezentanta Niemiec Jana Lennarda Struffa i awansował do 1/8 finału turnieju w Dubaju.
ZOBACZ TAKŻE: Osiem tie-breaków z rzędu! Hubert Hurkacz w drugiej rundzie turnieju ATP w Dubaju!
Po niezłym występie w Australian Open Hurkacz awansował na najwyższe miejsce rankingowe w karierze. Polak zajmuje obecnie 8. lokatę w rankingu ATP. Punkty zdobyte przez wrocławianina w obecnych rozgrywkach zapewniają mu jeszcze wyższe - 7. miejsce w rankingu Race.
Nigdy w historii nasz tenisista nie był tak wysoko w rankingu najlepszych zawodników świata. Każde zwycięstwo na kortach w Dubaju przybliża Hurkacza do kolejnego awansu w zestawieniu. Jego aktualny dorobek wynosi 3355 punktów. Do znajdującego się na 7. miejscu Holgera Rune Polak traci niecałe 200 pkt. Duńczyk nie zdecydował się na start w Dubaju. Zamiast tego postawił na występ na kortach w Acapulco, gdzie w pierwszym meczu zmierzy się ze 133. zawodnikiem rankingu ATP, Michaelem Mmohem.
Na szali jest więc nie tylko ewentualne zwycięstwo w turnieju, ale również pokaźna zdobycz punktowa. Zwycięzcy obu imprez dopiszą do swojego dorobku 500 pkt. Sama gra w finale gwarantuje tenisistom po 300 oczek.
W drugiej rundzie turnieju w Dubaju Polak zmierzy się z Niemcem Maximilianem Martererem lub Australijczykiem Christopherem O'Connellem.
Jak zmieniał się Hubert Hurkacz?