Piękny gest ze strony Tsitsipasa! Pozostaje trzymać kciuki za Greka
Stefanos Tsitsipas zdecydował się na szlachetny gest. Grek zobowiązał się do przekazania tysiąca dolarów za każdego asa serwisowego podczas turnieju Mexican Open. Pieniądze trafią na pomoc w odbudowie Acapulco po zniszczeniach spowodowanych przez huragan Otis. 12. tenisista rankingu w nocy z wtorku na środę awansował do 1/8 finału rozgrywek.
W październiku ubiegłego roku w Acapulco uderzył Otis - najpotężniejszy huragan w historii, który uderzył w meksykańskie wybrzeże Pacyfiku. Śmierć poniosło 50 osób, a żywioł spowodował straty warte miliardy dolarów. Wystarczy powiedzieć, że 130 tysięcy domów uległo zniszczeniu.
ZOBACZ TAKŻE: Zieliński gra dalej w Acapulco
Biorąc pod uwagę skalę zniszczeń i cierpienie mieszkańców Acapulco, w odbudowie domów i infrastruktury liczy się każda pomoc. Na szlachetny gest zdecydował się Stefanos Tsitsipas. Grek zobowiązał się do przekazania tysiąca dolarów za każdego asa, którego zaserwuje w trakcie trwania turnieju w Acapulco.
- Przekażę tysiąc dolarów za każdego asa, którego wykonam w tym tygodniu - powiedział Grek w rozmowie z ATP Tour.
Grek awansował do drugiej rundy turnieju. Ubiegłej nocy pokonał Romana Safiullina. W całym meczu Tsitsipas zaserwował pięć asów, co już przekłada się na pięć tysięcy dolarów wsparcia dla ofiar huraganu.
Przejdź na Polsatsport.pl