Świątek będzie zmuszona zrezygnować?! "W moim zespole są takie osoby"
Iga Świątek rozpocznie w piątek zmagania w kolejnym turnieju - tym razem będzie to WTA w Indian Wells. Polka - jak co roku - ma niezwykle napięty harmonogram, choć podczas ostatniej konferencji prasowej podzieliła się bardzo ważnymi informacjami. - W moim zespole są takie osoby, które mówią mi, że być może wkrótce mądrzej będzie stać się taką zawodniczką, która odpuszcza niektóre turnieje - powiedziała Świątek, dając do zrozumienia, że może zmienić swoje nastawienie do poszczególnych startów.
Iga Świątek jest bardzo zapracowaną tenisistką. Startuje w większości głównych turniejów, nie mając w trakcie sezonu zbyt wiele czasu na regenerację. W bieżącym roku ma już za sobą występy między innymi w Australian Open, Dausze i Dubaju, a do tego doszły jeszcze przecież spotkania w ramach Pucharu Davisa.
ZOBACZ TAKŻE: Pech Linette. Polka nic nie mogła zrobić
Teraz raszynianka jest w Kalifornii i szykuje się do udziału w WTA w Indian Wells. To impreza powszechnie lubiana przez tenisistki i tenisistów, niekiedy nazywana nawet piątym Wielkim Szlemem. W nocy z wtorku na środę Polka wzięła też udział w charytatywnych zawodach Tie Break Tens. W parze z Hubertem Hurkaczem odpadła jednak już po pierwszym spotkaniu, przegrywając z duetem Paula Badosa/Stefanos Tsitsipas.
W piątek liderka rankingu rozpocznie natomiast rywalizację singlową od drugiej rundy. Jeszcze zanim wybiegnie na kort, wzięła udział w konferencji prasowej. Podzieliła się z dziennikarzami niezwykle ciekawą informacją. Okazało się mianowicie, że Świątek poważnie rozważa zmianę w swoim podejściu do startów w poszczególnych turniejach.
W moim zespole są takie osoby, które mówią mi, że być może wkrótce mądrzej będzie stać się taką zawodniczką, która odpuszcza niektóre turnieje, koncentrując się na tych ważniejszych. Taką, która planuje starty tak, żeby nie przesadzać z pogonią za punktami, ale robić wszystko krok po kroku, jak niektóre topowe bardziej doświadczone tenisistki. Myślę o tym, ale wciąż jestem na etapie, w którym chcę grać wszystko, a przynajmniej w tych turniejach, w których czułam się dotąd dobrze.
Jednocześnie Polka przyznała, że w sezonie olimpijskim trudno jej będzie rezygnować z gry. Chce bowiem jak najlepiej przygotować się do igrzysk w Paryżu i powalczyć tam o zwycięstwo.
Jak zmieniała się Iga Świątek?