Dramat słynnej siatkarki. Stysiak pomagała jej opuścić boisko (WIDEO)
Sobota nie była dobrym dniem dla Fenerbahce Opet Stambuł. W meczu 25. kolejki tureckiej Vodafone Sultalnar Ligi drużyna Magdaleny Stysiak i Stefano Lavariniego przegrała w krajowych rozgrywkach po raz pierwszy od października ubiegłego roku, a na dodatek kontuzji kostki doznała kapitan zespołu, Eda Erdem.
Serię kolejnych ligowych zwycięstw Fenerbahce, która trwała 21 spotkań, przerwał inny zespół ze Stambułu, Turk Hava Yollari. Na boisku lidera rozgrywek THY prowadziło już 2:0, potem prowadzona przez selekcjonera żeńskiej reprezentacji Polski ekipa zdołała wyrównać na 2:2, ale już w tie-breaku znów lepszy był zespół gości, którego trenerem jest z kolei szkoleniowiec kadry Brazylii, legendarny Jose Roberto Guimaraes.
ZOBACZ TAKŻE: Sensacja była o krok! Siatkarze Asseco Resovii odwrócili losy meczu
Niekwestionowaną bohaterką po stronie zwyciężczyń była Kiera Van Ryk. Kanadyjska atakująca zdobyła dla THY 32 punkty, z czego aż siedem serwisem. W Fenerbahce z największym dorobkiem punktowym spotkanie zakończyła przyjmująca Arina Fiedorowcewa (20 pkt).
Stysiak pełniła w meczu rolę rezerwowej. Pojawiła się na boisku w pierwszym oraz w czwartym secie i zdobyła dwa punkty (oba w ataku, przy stuprocentowej skuteczności). Melissa Vargas, która była w tym starciu podstawową atakującą żółto-niebieskich, zapisała na swoim koncie 14 "oczek".
Pierwsza w tym sezonie przegrana przed własną publicznością jest dla Fenerbahce bolesna, ale nie bardziej, niż strata jednej z kluczowych zawodniczek. W czwartym secie kontuzji doznała kapitan mistrzyń Turcji oraz tureckiej drużyny narodowej, Eda Erdem. Słynna środkowa w jednej z akcji skręciła kostkę i z powodu tego urazu musiała zakończyć występ w spotkaniu. Boisko opuszczała wsparta na ramieniu swojej przyjaciółki Stysiak.
Po spotkaniu Fenerbahce wydało komunikat w sprawie kontuzji swojej kapitan. Okazało się, że doszło do obrzęku wewnątrzstawowego więzadła skokowo-strzałkowego przedniego w prawej kostce siatkarki. Nie podano jednak, jak długa czeka ją przerwa. Jej nieobecność w najbliższych tygodniach byłaby dużą startą dla drużyny, jako że w marcu mistrzynie Turcji rozegrają kilka bardzo ważnych meczów.
W lidze tureckiej mimo porażki klub Stysiak i Lavariniego nadal prowadzi (22 zwycięstwa i dwie porażki w 24 meczach), natomiast o tym, czy rundę zasadniczą obecnego sezonu zakończy na pierwszym miejscu, zadecyduje zapewne zaległe spotkanie 15. kolejki z Eczacibasi Stambuł, który Fenerbahce rozegra 28 marca. Wcześniej, 12 i 19 marca, mistrzynie Turcji zagrają dwumecz w półfinale Ligi Mistrzyń z włoskim Vero Volley Mediolan.
Dzień przed meczem Fenerbahce - THY pod stadionem jednego z najsłynniejszych tureckich klubów sportowych odsłonięto pomnik Erdem. Uhonorowana nim zawodniczka to sześciokrotna mistrzyni kraju, właśnie w barwach Fenerbahce, z którym jest związana od 2008 roku, zwyciężczyni Ligi Mistrzów z 2012 roku, a z reprezentacją Turcji mistrzyni Europy i triumfatorka Ligi Narodów z 2023 roku. Dla swojego kraju wywalczyła także jeden srebrny (2019) i trzy brązowe medale ME (2011, 2017, 2021), oraz srebro (2018) i brąz (2021) VNL.
Vodafone Sultanlar Ligi, 25. kolejka
Fenerbahce Opet Stambuł - Turk Hava Yollari 2:3 (23:25, 19:25, 25:21, 25:18, 11:15)
Fenerbahce: Bojana Drca (5), Melissa Vargas (14), Arina Fiedorowcewa (20), Meliha Diken (7), Eda Erdem (8), Asli Kalac (9), Gizem Orge (libero) oraz Magdalena Stysiak (2), Ada Germen, Ana Cristina de Souza (7), Irina Fietisowa, Buse Unal.
Trener: Stefano Lavarini
THY: Macris Carneiro (2), Kiera Van Ryk (32), Neriman Ozsoy (20), Isabelle Bergmann (9), Kubra Akman (6), Nur Babat (1), Melis Yilmaz (libero) oraz Seyma Ercan, Derya Guc, Anthi Vasilantonaki (1), Diana Duarte, Sila Caliskan.
Trener: Jose Roberto Guimaraes