Stoch i Kubacki bez formy, Forfang najlepszy w niedzielnym konkursie w Oslo
Apoloniusz Tajner: Coś nie wyszło w przygotowaniach, bo to nie jest zwykłe przemęczenie skoczków
Krzysztof Rawa: W sercach Polaków jest zagłębiona do korzeni miłość do skoków narciarskich
Wojciech Fortuna: Widzę Aleksandra Zniszczoła na podium igrzysk olimpijskich
Kamil Stoch i Dawid Kubacki nie zdołali zakwalifikować się do serii finałowej niedzielnego konkursu Raw Air w Oslo. Drugi konkurs na Holmenkollbakken wygrał reprezentant gospodarzy, Johann Andre Forfang.
Doświadczeni polscy skoczkowie nie mogą w tym sezonie odnaleźć formy. I choć Kamil Stoch od dawna powtarza, że nie lubi skakać w Oslo, kibice mieli nadzieję, że po nie najgorszych sobotnich zmaganiach, które "Rakieta z Zębu" zakończyła na 16. pozycji, w niedzielę uda mu się poprawić tę pozycję. Niestety, zaledwie 118,5 metra dało Stochowi odległe, 36. miejsce.
ZOBACZ TAKŻE: "Był płacz. Mówili, że pójdą na bezrobocie". Ekspert o sytuacji w kadrze polskich skoczków
Jeszcze gorzej spisał się drugi z naszych zawodników, Dawid Kubacki. Dwukrotny brązowy medalista olimpijski skoczył raptem 114,5 metra i był dopiero 41.
Niedzielny konkurs na Holmenkollbakken wygrał reprezentant gospodarzy, trzeci na półmetku Johann Andre Forfang, który - w przeciwieństwie do Stefana Krafta i Domena Prevca - nie zepsuł drugiego skoku. Tuż za Norwegiem uplasował się Japończyk Ryoyu Kobayashi, a trzecie miejsce zajął lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Stefan Kraft.
Najlepszy z Polaków był w niedzielę Aleksander Zniszczoł, który zakończył konkurs na 10. miejscu. Piotr Żyła uplasował się na 19. pozycji, a kolejne punkty w Pucharze Świata zdobył również Maciej Kot, który był 21.
Kolejne zmagania cyklu Raw Air już we wtorek (12 marca). Skoczkowie z Oslo przeniosą się do Trondheim.
Przejdź na Polsatsport.pl