Taka wymiana i taki koniec! Hurkacz z wściekłością rzucił rakietą (WIDEO)
Taka piękna wymiana i taki prosty błąd na koniec! W drugim gemie trzeciego seta meczu Hubert Hurkacz - Gael Monfils w Indian Wells, Polak i Francuz dali pokaz świetnego tenisa, który jednak zakończył się w mało spektakularny sposób - przestrzelonym forhendem Hurkacza. Ten błąd bardzo rozzłościł naszego reprezentanta, który z wściekłością cisnął rakietą o ziemię.
27-letni wrocławianin nie będzie dobrze wspominał swojego występu w prestiżowym BNP Paribas Open 2024. W rozgrywanym w kalifornijskim Indian Wells turnieju rangi WTA 1000 przegrał swój pierwszy mecz zarówno w deblu (grając w parze z Tallonem Griekspoorem przegrał z duetem Austin Krajicek/Ivan Dodig), jak i w singlu - w spotkaniu 2. rundy z czarodziejem kortu Gaelem Monfilsem uległ francuskiemu weteranowi 0:6, 7:6 (7-5), 2:6.
ZOBACZ TAKŻE: Niespodziewana porażka Hurkacza. Pod koniec meczu cierpiał na korcie
Główny powód porażki ósmego zawodnika w rankingu ATP był taki, że nie działała jego najgroźniejsza broń - serwis. Hurkacz, który zwykle nie daje rywalom dojść do głosu przy swoim podaniu, dał się przełamać Monfilsowi aż siedmiokrotnie.
Do tego w całym meczu Polak grał bardzo nierówno. Znakomite zagrania przeplatał prostymi i dużymi błędami. Dobrym podsumowaniem jego postawy jest akcja z drugiego gema trzeciego seta.
Przy wyniku 30-30 Hurkacz i Monfils zagrali świetną, efektowną wymianę. Polski tenisista dał popis sprawności, dobiegając do drop-shota rywala, chwilę później sprytnym lobem zepchnął Francuza do defensywy, ale gdy miał okazję zakończyć akcję po zbyt krótkim zagraniu swojego przeciwnika, wyraźnie przestrzelił forhendem.
Błąd w wymianie, która mogła dać Hurkaczowi break-pointa, mocno rozzłościł naszego zawodnika. Zazwyczaj spokojny i opanowany, tym razem z wściekłością cisnął rakietą o ziemię. Z kolei Monfils odetchnął z ulgą. Gem zakończył się wygraną francuskiego gracza.
Przejdź na Polsatsport.pl