To będzie nowy lider obrony reprezentacji? "Musisz postawić na takiego zawodnika"
Wielkimi krokami zbliżają się długo wyczekiwane baraże do Euro 2024. W pierwszej rundzie reprezentacja Polski zagra na PGE Narodowym z Estonią. W najnowszym wydaniu Cafe Futbol debatowano nad formacją defensywy naszej kadry.
Jednym z tematów była osoba Pawła Dawidowicza, który zbiera bardzo dobre recenzje w Serie A, gdzie pełni rolę kapitana ekipy Hellas Werona. Wiele wskazuje na to, że to właśnie były piłkarz m.in. Lechii Gdańsk ma największe szanse, aby wybiec na murawę w podstawowym składzie Biało-Czerwonych na potyczkę z Estończykami.
ZOBACZ TAKŻE: Absurdalna sytuacja w polskiej lidze! Niewiarygodne, co zrobił bramkarz! (WIDEO)
- To kapitan drużyny Hellas Werona, który gra więcej niż przyzwoicie, i to przeciwko takim zespołom jak Napoli, Roma czy Juventus. Musisz postawić na takiego zawodnika, tym bardziej, że mamy kłopot w defensywie. Ta obrona potrzebuje takiego defensora w stylu Tomasza Hajty albo Kamila Glika - nie tylko z umiejętności, ale z charakteru. Nie odbieram Dawidowiczowi, Bednarkowi czy Kiwiorowi charyzmy i charakteru, ale nie są to tacy twardziele, żeby ich uznać za "szefów". Owszem, Dawidowicz jest kapitanem we Włoszech, ale czy to jest lider do reprezentacji? Tutaj poważny znak zapytania. Jakbym miał jednak dzisiaj postawić na trójkę, to postawiłbym na Dawidowicza, Kiwiora i Bednarka - zaznaczył Cezary Kowalski w Cafe Futbol.
Warto zaznaczyć, że mecz Polaków z Estończykami zaplanowany został na 21 marca. W przypadku zwycięstwa podopieczni Michała Probierza zagrają 26 marca na wyjeździe decydujący mecz o awans z wygranym z pary Walia - Finlandia.
Dyskusja w studiu w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl