Były mistrz Europy zastrzelony. Osierocił troje dzieci
Do ogromnej tragedii doszło w Niemczech. W wieku 38 lat zmarł Besar Nimani - były mistrz Europy w boksie. Mężczyzna został zastrzelony w Bielefeldzie.
Według informacji podanych przez "Der Spiegel" do strzelaniny doszło w sobotę wieczorem. Nimani wychodził z zakładu fryzjerskiego znajdującego się w centrum Bielefeldu. Zamaskowani i uzbrojeni napastnicy pojawili się nieoczekiwanie i oddali kilkanaście strzałów, raniąc byłego boksera. Lekarze próbowali uratować jego życie, ale niestety im się to nie udało. Po zajściu policja otoczyła centrum miasta i próbowała schwytać napastników - bezskutecznie.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje wielki sportowiec. Był dwukrotnym medalistą olimpijskim
Byłego mistrza Europy w mediach społecznościowych pożegnał posiadacz pasa WBO w wadze cruiser, Marco Huck - prywatnie przyjaciel Nimaniego.
"Niestety, mój przyjaciel z dzieciństwa odszedł z tego świata na zawsze. Nigdy cię nie zapomnę" - napisał Huck.
To nie był pierwszy zamach na życie Nimaniego. W 2013 pięściarz był uczestnikiem strzelaniny, podczas której był raniony w udo i kolano.
Nimani w trakcie swojej siedmioletniej zawodowej kariery (2011-18) stoczył 27 walk, w których 26 razy triumfował - w tym 22 przez nokaut. Pochodzący z Kosowa sportowiec miał w swoim dorobku tytuł Międzynarodowego Mistrza IBF oraz Mistrza Europy IBF w wadze półśredniej.
Nimani osierocił troje dzieci.
Przejdź na Polsatsport.pl