Kamil Semeniuk powiedział to o Grbiciu i igrzyskach. "Trudno rozgryźć koncepcję trenera"
Kamil Semeniuk w barwach Sir Susa Vim Perugia rozgrywa bardzo dobry sezon. Jego zespół ma już na koncie Superpuchar i Puchar Włoch oraz obronił tytuł klubowych mistrzów świata. Rozgrywki mają się ku końcowi, więc pojawiają się pytania o sezon reprezentacyjny.
Semeniuk w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" wyznał, że ma obawy i stresuje się wyborem, jakiego dokona Nikola Grbić w sezonie reprezentacyjnym, który będzie wyjątkowy, bo wybrana "dwunastka" będzie reprezentować Polskę podczas igrzysk olimpijskich we Francji.
ZOBACZ TAKŻE: Obrazek, który chwyta za serce. Tak Stysiak przywitała się z włoską gwiazdą siatkówki
- Nie wiadomo, na kogo spośród przyjmujących postawi trener w kontekście igrzysk. W poprzednim sezonie tak rotował składem, że czasami tuż przed pierwszym gwizdkiem dowiadywaliśmy się, kto tego dnia pojawi się w wyjściowej szóstce. Trudno rozgryźć koncepcję trenera, choć ja będę robił wszystko, co w mojej mocy, by znaleźć się w ostatecznym składzie. Mam nadzieję, że selekcjoner weźmie pod uwagę to, jak radzę sobie w sezonie ligowym. Choć nie chcę, żeby kartą przetargową miało być to, że zdobyłem już trzy trofea z klubem, a inni mają ich mniej (śmiech). Wiem, że niektórzy twierdzą, że trener już dawno wybrał skład na igrzyska, ale myślę, że każdy z nas jest przygotowany na rywalizację o miejsce w składzie na pozycji przyjmującego. Spośród nas za murowanego kandydata do wyjazdu na igrzyska uważam Olka Śliwkę, który, choć wraca po kontuzji, to stanowi bardzo ważną część drużyny i jest zastępcą kapitana. Myślę, że Wilfredo Leon też może być spokojny o wyjazd na igrzyska. Natomiast ja, Bartosz Bednorz i Tomasz Fornal będziemy kulturalnie bić się o Paryż. Jedyne czego bym chciał, to żeby trener nie zwlekał za długo z ostateczną decyzją - powiedział.
Dla reprezentanta Polski oczekiwanie na powołania powoduje, że dokonuje on szczególnych analiz swojej gry, rozmyśla zbyt intensywnie, co nie wpływa dobrze na jego stan psychiczny.
- Długie oczekiwanie "siada" na psychikę. Rozumiem, że trener chciałby jak najdłużej dawać nam szansę pokazania się i wywalczenia sobie miejsca, ale z naszej perspektywy to czekanie nie jest łatwe, bo analizuje się każdy najmniejszy ruch. Później zastanawiasz się tylko, czy jeśli nie trenuję w podstawowej szóstce to dobrze, czy źle albo co oznacza dane spojrzenie szkoleniowca - stwierdził.
Sir Susa Vim Perugia Kamila Semeniuka w nadchodzącą niedzielę 17 marca) rozegra kolejne spotkanie fazy play-off SuperLega. Ich rywalem będzie Rana Verona. W rundzie zasadniczej Perugia najpierw wygrała 3:0, a potem przegrała 2:3.
Przygotowania reprezentacji Polski do igrzysk olimpijskich ruszają za około dwa miesiące, a same igrzyska potrwają od 26 lipca do 11 sierpnia.
Przejdź na Polsatsport.pl