Co za słowa o Asseco Resovii! Legenda reprezentacji Niemiec pod wielkim wrażeniem

Siatkówka
Co za słowa o Asseco Resovii! Legenda reprezentacji Niemiec pod wielkim wrażeniem
fot. Marcus Brandt/PAP/DPA
Stefan Hubner, trener SVG Luneburg, z dużym uznaniem wypowiadał się o Asseco Resovii Rzeszów po pierwszym meczu finału Pucharu CEV

W pierwszym meczu finału Pucharu CEV Asseco Resovia Rzeszów rozbiła na wyjeździe SVG Luneburg 3:0. Szkoleniowiec niemieckiej drużyny, Stefan Hubner, po spotkaniu z dużym uznanie mówił o postawie rzeszowian. - Nie pokazali słabości, w żadnym elemencie i na żadnym etapie meczu. Co za jakość! - powiedział były znakomity zawodnik, a obecnie trener.

Resovia przystępowała do finałowego dwumeczu z pozycji faworyta, choć na terenie drużyny z Dolnej Saksonii mogła spodziewać się bardzo trudnego spotkania. Adam Kowalski, libero najlepszej niemieckiej drużyny Berlin Recycling Volleys, w rozmowie z PolsatSport.pl mówił, że w hali LHK Arena rywalom SVG gra się specyficznie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Siatkarska dominacja! Asseco Resovia o krok od zdobycia Pucharu CEV

 

- Kiedy patrzyło się na mecz Luneburga z Arkasem (w półfinale Pucharu CEV - przyp. red.) przed własną publicznością, było widać, jak cała hala żyła meczem, jak nakręcała zawodników. Drużyna składa się w dużej części z młodych siatkarzy, którzy wnoszą na boisko mnóstwo energii - powiedział Kowalski.

 

- Zobaczymy, jak się zaprezentują wiedząc, że grają o trofeum. Czym innym jest pokazać się z dobrej strony, gdy nie ma się nic do stracenia, a czym innym walka w finale, gdy już wiesz, że jesteś blisko sukcesu i bardzo chcesz wygrać - dodał libero ekipy z Berlina.

 

Mecz o wysoką stawkę najwyraźniej w jakimś stopniu usztywnił graczy Luneburga, którzy dostali od Resovii tęgie lanie. Pierwszego seta przegrali do 16, drugiego do 17. W trzecim stawili ekipie z PlusLigi większy opór, na początku prowadzili nawet różnicą trzech punktów (6:3, 8:5), ale potem znów dominowała Resovia. Wygrała 25:21 i w całym spotkaniu 3:0.

 

Po spotkaniu szkoleniowiec gospodarzy Stefan Hubner mocno komplementował zespół Giampaolo Medeiego. - Wielkie wyrazy uznania dla przeciwników, którzy nie pokazali słabości - w żadnym elemencie i na żadnym etapie meczu. Co za jakość! - wychwalał rzeszowian 48-letni trener, który na siatkarskiej jakości zna się jak mało kto. Jako zawodnik był jednym z najlepszych środkowych bloku na świecie. Jest legendą reprezentacji Niemiec, dla której rozegrał 245 meczów. Przez dziesięć lat grał we włoskiej Serie A, m.in. w barwach Itasu Trentino i Sisleya Treviso.

 

Hubner dodał, że planem jego drużyny było trzymanie się blisko rywali i wyczekiwanie na swoje szanse, ale w pierwszym i drugim secie ten plan szybko legł w gruzach. - Mimo wszystko to był świetny mecz, zwłaszcza dla naszych młodych zawodników. Mam nadzieję, że to doświadczenie rozpali w nich ogień, by spróbować wejść na podobny poziom - podkreślił .

 

- To było trochę rozczarowujące, ale może w rewanżu uda się nam zdziałać trochę więcej. Teraz koncentrujemy się na play-offach Bundesligi - dodał opiekun SVG Luneburg (wypowiedź za stroną internetową SVG Luneburg).

 

Asystent Hubnera, Bernd Schlesinger, wtorkową porażkę swojej ekipy określił bardziej dosadnie. - Skopali nam tyłki, to trochę bolało - stwierdził. Jednak i on widział w tej przegranej pozytywy. - Zagraliśmy w finale europejskiego pucharu i to wspaniałe. Stając przed takimi wyzwaniami, rozwijasz się - zaznaczył w rozmowie z klubowymi mediami.

 

Rewanżowe spotkanie Resovii z Luneburgiem zostanie rozegrane w przyszły wtorek, 19 stycznia, w rzeszowskiej hali "Podpromie". Polskiej drużynie do triumfu w Pucharze CEV wystarczą dwa wygrane sety.

Grzegorz Wojnarowski
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie