Obronili tytuł! Drugi triumf polskiego klubu w europejskich pucharach!

Chwile grozy w Hiszpanii! Mecz Barcelony prawie skończył się tragedią

Spotkanie było jeszcze bardziej zacięte niż półfinałowy pojedynek z BK Redstone Ołomuniec, wygrany po dogrywce 101:94. Lepszy początek mieli koszykarze z Rumunii, którzy prowadzili 11:5, 14:9, 19:13. Broniący trofeum dąbrowianie, prowadzeni przez hiszpańskiego szkoleniowca Borisa Balibreą, z minuty na minutę grali skuteczniej. Prowadzili do przerwy 46:42, a po 30 minutach 66:62.

ZOBACZ TAKŻE: Nagranie obiegło sieć! Weteran NBA wbił nietypową szpilkę w były klub

W ostatniej kwarcie ich przewaga wzrosła nawet do dziewięciu punktów 81:72 w 36. minucie po koszu Xeyriusa Williamsa. Rywale nie poddawali się, a sprawy w swoje ręce wziął Serb Luka Mitrović. Dwa razy z rzędu trafił za trzy punkty i na 95 sekund przed końcem tej części był remis 83:83. Czas wzięty przez trenera MKS poprawił defensywę zespołu. Chwilę później efektownym wsadem popisał się Williams, zwycięzca konkurs "dunkerów" podczas Pucharu Polski koszykarzy, a w kolejnej akcji trafił Tayler Persons i obrońca trofeum wygrywał 87:84.

Rywale za sprawą Mitrovicia oraz dobitki Laslzo Lazra zdołali uzyskać minimalne prowadzenie 88:87 na 12 sekund przed końcem. Dąbrowianie byli bliscy popełnienia błędu pięciu sekund przy wyprowadzaniu piłki, ale w nerwowej końcówce techniczny faul popełnił najlepszy strzelec Bet Mozzart Igor Kesar. Wolny na jeden punkt zamienił Marc Garcia i na 4,6 sekund do końca był remis 88:88.

Punkty na wagę sukcesu zdobył niemal równo z końcowa syreną Persons. Zawodnicy MKS zaczęli świętować sukces, ale sędziowie po sprawdzeniu zegara uznali, że do końca pozostało 0,1 sekundy. Ułamek sekundy nie zmienił już jednak sytuacji na parkiecie. Amerykanin Persons został uznany najlepszym graczem (MVP) turnieju Final Four.

Przed rokiem zespół MKS, prowadzony przez trenera Jacka Winnickiego, w finale rozegranym w Wiedniu pokonał miejscowy BC GGMT 86:72.

Alpe Adria Cup (AAC) wystartował w sezonie 2015/16. Na początku rywalizowało osiem zespołów, ale w kolejnych sezonach liczba uczestników - z takich państw jak Austria, Chorwacja, Czechy, Węgry, Słowacja, Słowenia i Polska - wzrosła do kilkunastu. W obecnej edycji udział wzięło 11 drużyn. Pierwszym polskim uczestnikiem (2018/19) był GTK Gliwice.

MKS był po sezonie zasadniczym liderem grupy A (bilans 6-2), a finałowy rywal - Timisoara wygrała sześciozespołową gr. B (8-2).

Alpe Adria Cup - Finał
MKS Dąbrowa Górnicza - SCM winsed.swiss Mozzart Bet Timisoara 90:88 (22:21, 24:21, 20:20, 24:26)

MKS Dąbrowa Górnicza: Lovell Cabbil 18, Nicolas Carvacho 18, Marc Garcia 15, Xeyrius Williams 14, Tayler Persons 9, Dominik Wilczek 8, Dawid Słupiński 3, Błażej Kulikowski 3, Maciej Kucharek 2, Marcin Piechowicz 0;

Najwięcej punktów dla Mozzart Bet Timisoara: Igor Kesar 24, Luka Mitrović 23, Nikola Gajic 14, Adam Mirkovic 11, Tyrek Scott-Graysoon 8.