Sabalenka uderzyła pięścią w stół! Wprost do hejterów: "Ten gość się wami zajmie"

Jakub ŻelepieńTenis
Sabalenka uderzyła pięścią w stół! Wprost do hejterów: "Ten gość się wami zajmie"
fot. PAP/EPA/Instagram/ArynaSabalenka
Sabalenka uderzyła pięścią w stół! Wprost do hejterów: "Ten gość się wami zajmie"

Aryna Sabalenka to tenisistka, która budzi wśród kibiców ogromne emocje. Jedni ją uwielbiają, inni - życzą jej bardzo źle. Nie bez znaczenia jest tu jej narodowość - wszak Białoruś to kraj, który blisko współpracuje z Rosją od początku zbrodniczego ataku na Ukrainę. Zawodniczka często musi mierzyć się z ostrym hejtem. Teraz zwróciła się do swoich krytyków za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Aryna Sabalenka to główna rywalka Igi Świątek. Panie od długich miesięcy konkurują o miano liderki rankingu WTA. Jak na razie lepsza jest Polka, ale nie może pozwolić sobie ani na chwilę dekoncentracji, bo Białorusinka tylko czeka na jej błąd.

 

ZOBACZ TAKŻE: Koszmar Sabalenki. Cudowne wieści dla Świątek. Chodzi o ranking WTA


Sabalenka dobrze weszła w bieżący sezon, wygrywając wielkoszlemowy Australian Open. Później zrobiła sobie dłuższą przerwę i do gry wróciła dopiero 20 lutego - po niemal miesiącu od triumfu w Melbourne. W Dubaju poszło jej jednak bardzo źle - już w pierwszym meczu przegrała z Donną Vekić i pożegnała się z turniejem.


W marcu Białorusinka zameldowała się w Indian Wells i tutaj liczyła na udany występ. Kalifornijskie zawody są jednymi z najbardziej prestiżowych w całym kalendarzu. Od samego początku 25-latka nie mogła jednak złapać najwyższej formy. Męczyła się i przeciwko Peyton Stearns, i Emmie Raducanu. W swoim trzecim starciu przegrała natomiast z Emmą Navarro i odpadła z rywalizacji.


Spadło na nią dużo krytyki - nie tylko czysto sportowej. Sabalenka często musi mierzyć się z hejtem chociażby z uwagi na swoje pochodzenie. Jest Białorusinką, a jej ojczyzna to bliski sojusznik izolowanej na arenie międzynarodowej Rosji.


Sabalenka postanowiła odnieść się za pośrednictwem mediów społecznościowych do swoich hejterów. Opublikowała na Instagramie zdjęcie z wymownym podpisem.

 

 

"Jeszcze jeden komentarz i ten gość się wami zajmie" - napisała tenisitka. Na zdjęciu oznaczyła natomiast Jasona Stacy'ego - swojego trenera przygotowania fizycznego.

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie