Sensacyjne doniesienia w sprawie Wilfredo Leona! To tam zdecyduje się grać?
Saga transferowa związana z przynależnością klubową Wilfredo Leona trwa w najlepsze i jest godna "oper mydlanych" związanych z przyszłością wielu pożądanych piłkarzy. Powoli krystalizuje się kierunek, jaki Kubańczyk z polskim paszportem ma obrać w kolejnym sezonie.
Nie ma zbyt wielu siatkarzy na świecie, których przynależność klubowa i to gdzie podpisze kontrakt interesowałaby kibiców, nie tylko w Polsce, tak mocno jak w przypadku Leona. Reprezentant naszego kraju po wielu latach żegna się po tym sezonie z Perugią, ale wciąż nie wiadomo, gdzie trafi.
Jak podaje Onet Przegląd Sportowy, wiele wskazuje na to, że doświadczony przyjmujący będzie grał w najbliższych latach w Turcji. Mowa o zainteresowaniu jego osobą takich gigantów jak Halkbank Ankara czy Ziraat Bankasi, który w półfinale Ligi Mistrzów rywalizuje z Jastrzębskim Węglem (wygrana mistrzów Polski 3:0 w pierwszym meczu).
ZOBACZ TAKŻE: Ważny dzień Fornala, piękny jubileusz! Uczcił go w najlepszy sposób
Dotychczas Leon był łączony z transferem do PlusLigi. Mówiło się, że siatkarski gwiazdor może trafić do Bogdanki LUK Lublin, Aluron CMC Warty Zawiercie lub Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Te kluby wyraziły bowiem zainteresowanie Leonem i byłyby w stanie pokryć jego kontrakt.
Kubańczyk jest jednak w stanie zarobić znacznie więcej nad Bosforem. I to miałoby zadecydować o jego przenosinach do Turcji.
- Życie nie trwa wiecznie. W Polsce jesteś w stanie zarobić 500, może 600 tys. euro. Jeżeli twój kontrakt w Turcji może oscylować wokół miliona euro i będą to kwoty netto, bo Turcy zapłacą podatek u siebie, to do Polski przywieziesz ok. 4 mln zł. Żeby zarobić takie pieniądze w naszym kraju, to musiałbyś tak naprawdę zarobić 5 mln. Takie pieniądze są w naszym kraju nierealne. Jeżeli pogramy w Turcji przez dwa lata za takie pieniądze, które zarobilibyśmy w Polsce przez cztery, pięć lat, to sprawy rodzinne schodzą na drugi plan i wiele innych rzeczy przestaje być ważnych, bo zabezpieczasz swoją przyszłość na długie lata - przekonuje dziennikarz Onetu, były reprezentant Polski, Łukasz Kadziewicz.
W Turcji tylko dwa kluby byłyby w stanie wyłożyć takie pieniądze na kontrakt Leona. Mowa o wspomnianym Halkbanku oraz Ziraacie.
Jak zmieniał się Wilfredo Leon? Niezwykłe zdjęcia słynnego siatkarza