"Inwazja". Niesamowite zdarzenie w Indian Wells tuż po meczu Świątek (WIDEO)

Tenis
"Inwazja". Niesamowite zdarzenie w Indian Wells tuż po meczu Świątek (WIDEO)
fot. Polsat Sport/PAP/EPA
Nie do wiary! Inwazja pszczół w Indian Wells. Tenisiści uciekali z kortu (WIDEO)

Do niesamowitych scen doszło w czasie meczu Carlosa Alcaraza z Alexandrem Zverevem w 1/4 finału turnieju rangi ATP 1000 w Indian Wells. Spotkanie zostało przerwane z powodu inwazji pszczół, które w znacznej liczbie pojawiły się na korcie numer 1 i mocno dawały się we znaki zawodnikom oraz sędziemu.

Do zdarzenia doszło na początku pierwszego seta rywalizacji Hiszpana z Niemcem. Owady zaczęły krążyć wokół Alcaraza, uniemożliwiając mu grę. Obsiadły także znajdującą się na wysięgniku kamerę telewizyjną, tak zwany "spidercam".

 

ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek w półfinale! Rywalka przegrała z urazem

 

Przy wyniku 1:1 Alcaraz zaczął odpędzać od siebie owady, a chwilę później zbiegł do szatni. Sędzia Mohamed Lahyani, również nękany przez nieproszonych gości, wydał wówczas niezwykły komunikat: Panie i panowie, gra zawieszona z powodu inwazji pszczół - powiedział.

 

Pozbycie się owadów wymagało wezwania specjalisty - bohaterem dnia został Lance Davis, właściciel firmy Killer Bee Live Removal. Davis pojawił się na korcie bez żadnej odzieży ochronnej, za to z... odkurzaczem, którym usunął pszczoły z kamery. Dzięki jego działaniom, które Alcaraz, Zverev oglądali z szerokimi uśmiechami, po 48-minutowej przerwie tenisiści mogli wrócić do swojej pracy.

 

Davis pracował na terenie Indian Wells Tennis Garden już od pięciu dni, usuwając pszczele roje. Po wykonaniu swoich zadań zapewnił, że owady, które wciągnął swoim odkurzaczem, nie zostały uśmiercone. - Wciągam je do specjalnej klatki, a później wypuszczam do jednego z moich gniazd. To dla nich okres rojenia się, więc są wszędzie. Cieszę się, że mogę tu dla nich być i sprawiać, że nie dochodzi do żadnych incydentów - powiedział. Dodał, że posiada kilka setek gniazd, a rój, który pojawił się na korcie numer 1 był stosunkowo mały - liczył około 3500 owadów. Wyjaśnił przyczynę "inwazji", zachowania pszczół i podkreślił ich znaczenie dla człowieka. - To najważniejsze owady dla ludzkości - powiedział. 

 

Bohater dnia w Indian Wells w trakcie swojego pobytu na korcie mógł poczuć się jak celebryta. Kibice przybijali mu piątki i robili sobie z nim zdjęcia. Ci, którzy nabrali ochoty, by bliżej przyjrzeć się jego pracy, mogą ją zobaczyć w telewizyjnym show, w którym Davis występuje - "The Killer Bee Catcher".

 

Mecz Alcaraza ze Zverevem zakończył się szybką wygraną Hiszpana - 6:3, 6:1. O sytuacji, która spowodowała przerwę w spotkaniu, zwycięzca mówił: - To było dziwne. W czasie tenisowego turnieju nigdy czegoś podobnego nie widziałem. Zbiegliśmy z kortu, oglądaliśmy inwazję pszczół w telewizji. Dużo się śmialiśmy z tego, co powiedział Mohamed.

 

- Mecz zostanie zapamiętany nie z powodu tenisa czy czegokolwiek innego, ale przez pszczoły. A ja nie będę kłamał. Trochę się pszczół boję - przyznał słynny tenisista.

 

O owadach na korcie mówiła również Iga Świątek, która grała na korcie numer 1 w Indian Wells przed Alcarazem i Zverevem. Swój mecz 1/4 finału, w którym pokonała Caroline Wozniacki (6:4, 1:0) zakończyła niedługo przed "inwazją". - Cieszę się, że już mnie tam nie ma. To szaleństwo. Jeszcze 30 minut temu nic tam się nie działo. Ja bym uciekła - powiedziała Polka, pytana o zdarzenie na konferencji prasowej.

 

Zobacz inwazję pszczół w Indian Wells:

 

Grzegorz Wojnarowski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie