Reprezentantka Polski przed MŚ. "Moim ulubionym dystansem jest 1000 metrów!"
- Mam nadzieję dobrze się bawić, czerpać przyjemność z jazdy i z tego, że po raz kolejny mogę wystartować przed swoimi rodzicami, oczywiście wynikowo mam nadzieję, że pójdzie po mojej myśli – mówi prze startem w mistrzostwach świata w short tracku reprezentantka Polski, Kamila Stormowska. Transmisje zawodów w sobotę i niedzielę w Polsacie Sport Extra i Polsacie Sport Fight.
Grzegorz Michalewski (Polsat Sport): Po mistrzostwach Europy w Gdańsku powiedziałaś, że od teraz czwarte miejsce w zawodach jest dla ciebie najbardziej nielubianym. Dotrzymałaś słowa, bo w kolejnych zawodach Pucharu Świata w Dreźnie dwukrotnie stawałaś na podium w rywalizacji indywidualnej.
Kamila Stormowska: Czwarte miejsca może i są najmniej lubianym miejscem przez zawodnika, ale nie zmienia to faktu, że wciąż jest to bardzo wysokie pozycja. Bliżej medali już się nie da i następnym krokiem jest właśnie miejsce na podium, więc warto też docenić te kilka czwartych miejsc.
W najbliższy weekend zostaną rozegrane mistrzostwa świata. Jakie są twoje oczekiwania odnośnie startu w Holandii?
Mam nadzieję dobrze się bawić, czerpać przyjemność z jazdy i z tego, że po raz kolejny mogę wystartować przed swoimi rodzicami, oczywiście wynikowo mam nadzieję, że pójdzie po mojej myśli.
Short track jest bardzo nieprzewidywalnym sportem i to się potwierdziło choćby podczas finałowych zawodów Pucharu Świata w Gdańsku. Do miejsca na podium zabrakło ci trochę szczęścia, ale potwierdziłaś, że w tym sezonie jesteś w światowej czołówce.
Myślę, że nie zabrakło mi szczęścia, a po prostu lepszej taktyki biegu. To jest coś nad czym staram się pracować w tym sezonie. Staram się znaleźć swój styl i tak jak już powiedziałeś short track jest bardzo nieprzewidywalny, więc nie mogę mieć jednej, tej samej taktyki na każdy bieg. Z tego sezonu najbardziej cieszy mnie progres jaki wykonałam nie tylko na lodzie, ale i w głowie. Przede mną jeszcze dużo nauki, ale w tym sezonie zrobiłam bardzo duży krok w dobrym kierunku.
ZOBACZ TAKŻE: Reprezentant Polski w short tracku przed MŚ. "Stać nas na wszystko!"
Zarówno podczas mistrzostw Europy jak i w tych dwóch ostatnich zawodach Pucharu Świata w Dreźnie i Gdańsku potwierdziłaś, że możesz osiągać niezłe wyniki zarówno na dystansie 500 metrów, jak i dwukrotnie dłuższym. Czy przed startem w Holandii nastawiasz się jakoś w bardziej szczególny sposób na jeden z tych dystansów?
Od zawsze powtarzam, że moim ulubionym dystansem jest 1000 metrów i na nim czuję się najlepiej. Sprinterką nie jestem, ale dzięki pracy nad różnymi aspektami treningowymi zaczynam jeździć coraz lepiej 500 metrów. Wciąż się uczę i widzę swoje błędy, ale daję sobie czas żeby je naprawić.
W tym roku będziemy mieli naszych reprezentantów we wszystkich trzech sztafetach, a ty wystartujesz w rywalizacji kobiet oraz w mikście. W tym sezonie każda z tych trzech sztafet udowodniła, że jest w stanie walczyć o podium. A która z nich ma największe szanse na sprawienie niespodzianki?
Myślę, że każda z tych sztafet może w jakiś sposób zabłysnąć. W mikście jest bardzo dużo drużyn, które mogą walczyć o TOP3 i na pewno zrobimy wszystko by się tam znaleźć. Trzymam mocno kciuki za sztafetę męską, w tym sezonie reprezentują bardzo wysoki poziom. Każdy z chłopaków pokazuje na co dzień swoje zaangażowanie w tę sztafetę i jej rozwój. Prędzej czy później zobaczymy ich na najwyższym stopniu podium.
Początek sobotnich startów od godz. 13:30 w Polsacie Sport Extra i od 17:00 w Polsacie Sport Fight. Niedzielne zawody od 14:00 w Polsacie Sport Extra i od 17:00 w Polsacie Sport Fight.
Przejdź na Polsatsport.pl