Pechowa kontuzja siatkarskiej gwiazdy. Tuż przed arcyważnym meczem

Siatkówka
Pechowa kontuzja siatkarskiej gwiazdy. Tuż przed arcyważnym meczem
fot. Radosław Jóźwiak/Cyfrasport, Facebook/Volleyball.it
Alessia Orro, kapitan Allianzu Vero Volley Monza, nie dokończyła sobotniego meczu ligowego swojej drużyny z powodu kontuzji

Rozgrywająca Vero Volley Mediolan Alessia Orro nie dokończyła sobotniego meczu ligowego z Il Bisonte Firenze. W czwartym secie kapitan wicemistrzyń Włoch pechowo wylądowała na parkiecie po wyskoku do bloku i najprawdopodobniej skręciła kostkę. Wcześniej, w pierwszej partii, z powodu urazu boisko opuściła rozgrywająca ekipy z Florencji, Ilaria Battistoni.

Orro, jedna z liderek mediolańskiej drużyny, doznała kontuzji w końcowym fragmencie spotkania 25. kolejki Serie A siatkarek. Przy prowadzeniu Vero Volley 2:1 w setach i 20:11 w czwartej odsłonie, reprezentantka Włoch wyskoczyła do bloku, próbując zatrzymać atak Kubanki Aliamy Cese. Opadając źle postawiła stopę, upadła na parkiet i chwyciła się za prawą kostkę, a na jej twarzy pojawił się grymas bólu.

 

Przy gwieździe Vero Volley szybko pojawił się fizjoterapeuta zespołu Edoardo Chimenti oraz zabezpieczające spotkanie służby medyczne. Chwilę później Chimenti zniósł Orro z boiska.

 

ZOBACZ TAKŻE: Co za powrót! Przegrywali 1:2 i 22:24, a jednak zwyciężyli

 

Wicemistrzynie Włoch zostały wybite z rytmu stratą swojej kapitan, którą na placu gry zastąpiła Vittoria Prandi, jednak zdołały zamknąć seta wynikiem 25:21, a cały mecz zwycięstwem 3:1.

 

W niedzielę w godzinach porannych Vero Volley poinformowało, że badania kontuzjowanego stawu skokowego Orro nie wykazały żadnych złamań. Klub dodał, że siatkarka rozpoczęła specjalistyczne leczenie, a w najbliższych dniach jej sytuacja będzie dokładnie monitorowana.

 

Z komunikatu klubu z Mediolanu można wywnioskować, że zapewne do ostatniej chwili nie będzie wiadomo, czy 25-letnia zawodniczka zagra we wtorek arcyważnym meczu z Fenerbahce Stambuł w Lidze Mistrzyń. Stawką tego spotkania będzie finał rozgrywek. W pierwszym starciu włoski zespół pokonał u siebie drużynę Stefano Lavariniego i Magdaleny Stysiak 3:0 i żeby awansować do finału musi wygrać w Turcji dwa sety lub, w przypadku porażki 0:3 lub 1:3, "złotego seta". Gdyby Vero Volley musiało grać z Fenerbahce bez Orro, byłoby to duże osłabienie drużyny trenera Marco Gaspariego. 

 

 

Fazę zasadniczą Serie A Vero Volley zakończy najprawdopodobniej na drugim miejscu, za mistrzem kraju Prosecco Doc Imoco Conegliano. Żeby zagwarantować sobie tę pozycję, siatkarki z Lombardii muszą za tydzień pokonać na wyjeździe Megabox Ond. Savio Vallefoglia.

 

W rozegranym w sobotę w mediolańskiej Allianz Cloud Arenie meczu kontuzji doznała nie tylko Orro, ale też rozgrywająca Il Bisonte Firenze Ilaria Battistoni. W pierwszym secie, przy prowadzeniu drużyny z Florencji 14:13, po przegranej przepychance na siatce z Laurą Heyrman Battistoni upadła na boisko i załamana skryła twarz w dłoniach. Z placu gry została zniesiona przez dwóch członków sztabu szkoleniowego Il Bisonte. Zdaniem serwisu Volleyball.it, w jej przypadku najprawdopodobniej chodzi o uraz lewego kolana.

 

Drużyna Battistoni po 25. kolejkach zajmuje w tabeli 10. miejsce i nie ma już szans na awans do ćwierćfinałów rozgrywek.

Grzegorz Wojnarowski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie