MVP! To on poprowadził Asseco Resovię do triumfu w Pucharze CEV (WIDEO)
Stephane Boyer z nagrodą MVP drugiego meczu finałowego Pucharu CEV
Ceremonia medalowa finału Pucharu CEV. Asseco Resovia z pucharem
Asseco Resovia Rzeszów - SVG Luneburg. Skrót meczu
Stephen Boyer został wybrany najlepszym zawodnikiem drugiego meczu finałowego Pucharu CEV, w którym Asseco Resovia Rzeszów pokonała SVG Luneburg 3:0 i przypieczętowała triumf w całych rozgrywkach. Francuski atakujący rozegrał znakomite spotkanie. Zdobył w nim 14 punktów, atakując z bardzo wysoką, 71-procentową skutecznością.
Boyer nie zagrał w pierwszym spotkaniu finału w Luneburgu, w którym rzeszowski zespół również wygrał z niemiecką ekipą 3:0. Powodem nieobecności mistrza olimpijskiego z Tokio były ważne sprawy osobiste.
ZOBACZ TAKŻE: Wielki sukces Asseco Resovii. W finale nie dała szans rywalom
We wtorek 27-letni atakujący był już do dyspozycji trenera Giampaolo Medeiego. Wyszedł na boisko w pierwszym składzie i pokazał doskonałą formę. W dużej mierze dzięki jego postawie Asseco Resovia wygrała dwa pierwsze sety i zapewniła sobie zwycięstwo w drugim co do ważności europejskim pucharze.
W pierwszej i w drugiej partii reprezentant Francji zdobył łącznie 14 punktów. Miał aż 71 procent skuteczności w ataku (10/14) i cztery punktowe bloki. W secie numer trzy, gdy rzeszowianie byli już pewni wygrania Pucharu CEV, Boyera zastąpił na placu gry Jakub Bucki.
- Absolutnie trafiona nagroda. To zawodnik, który dał Resovii ogromną jakość na prawej stronie - chwalił Boyera komentator Polsatu Sport Wojciech Drzyzga.
Asseco Resovia jest drugim polskim zespołem, który wygrał w tym sezonie jeden z europejskich pucharów. Trzy tygodnie temu Projekt Warszawa triumfował w Pucharze Challenge, pokonując w finale włoski zespół Mint Vero Volley Monza.
PlusLiga wciąż ma szansę na pucharowy hat-trick. W Lidze Mistrzów w grze o zwycięstwo pozostaje Jastrzębski Węgiel. Mistrzowie Polski są bliscy awansu do finału. W pierwszym spotkaniu półfinałowym pokonali u siebie Ziraat Bankkart Ankara 3:0 i do wygrania dwumeczu potrzebują w środowym rewanżu w Stambule dwóch wygranych setów lub, w przypadku porażki 0:3 lub 1:3, zwycięstwa w "złotym secie".
Przejdź na Polsatsport.pl