Roztrzaskała rakietę i nie podała ręki przeciwniczce. Aryna Sabalenka przegrała w Miami
Rozstawiona z numerem drugim Białorusinka Aryna Sabalenka przegrała z Ukrainką Anheliną Kalininą (nr 32.) 4:6, 6:1, 1:6 i odpadła w 3. rundzie tenisowego turnieju WTA rangi 1000 w Miami. Po zakończeniu spotkania Białorusinka roztrzaskała swoją rakietę i zeszła z kortu, nie podając ręki przeciwniczce.
Wiceliderka światowego rankingu grała w sobotę nerwowo, a po zakończeniu spotkania roztrzaskała rakietę o ziemię. Następnie odwróciła się i zeszła z kortu, nie podawszy ręki Kalininie, jak to zwykle bywa między rywalkami z Ukrainy i Rosji oraz Białorusi od momentu rozpoczęcia wojny w lutym 2022 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Łatwo nie było! Hubert Hurkacz gra dalej w Miami
Sabalenka wystąpiła na Florydzie kilka dni po śmierci byłego partnera Konstantina Kolcowa. Choć nazwała to zdarzenie "niewyobrażalną tragedią", postanowiła wziąć udział w turnieju i rozpoczęła od zwycięstwa nad Hiszpanką Paulą Badosą w 2. rundzie (w 1. miała wolny los). Z 36. w światowym rankingu Kalininą sobie jednak nie poradziła.
"Jestem z siebie dumna. Z najlepszymi zawsze gra się trudno, szczególnie w dużych turniejach. Było dziś dużo nerwów, ale udało mi się je opanować w trudnych chwilach" - powiedziała zwyciężczyni.
Kolejną rywalką Kalininy będzie Julia Putincewa z Kazachstanu.
Jak zmieniała się Aryna Sabalenka? Tak gwiazda tenisa wyglądała kiedyś (ZDJĘCIA)