To już jest nokaut! Niebywałe, co wyrabia Świątek
Iga Świątek się nie zatrzymuje! W nocy z niedzieli na poniedziałek Polka wygrała kolejny mecz, awansując do 1/8 finału Miami Open. Jeśli połączymy to z faktem, że jej największa rywalka - Aryna Sabalenka - odpadła z rywalizacji już na etapie 1/16, oznacza to, że raszynianka znów odskoczy jej w rankingu WTA. Sprawdź aktualną sytuację poniżej.
Iga Świątek jest w świetnej formie. Polka wygrała WTA w Indian Wells, a podczas całego turnieju nie straciła choćby seta. Jako jedna z głównych faworytek ruszyła więc do Miami. Na Florydzie ma już za sobą dwa mecze - oba wygrane. Najpierw pokonała Camilę Giorgi, a później uporała się z Lindą Noskovą (w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu).
ZOBACZ TAKŻE: Koniec marzeń! Była liderka rankingu WTA przegrała w Miami
Zarówno zawody w Indian Wells, jak i w Miami zaliczane są do tysięczników. To oznacza, że każde zwycięstwo na kortach w Kalifornii lub na Florydzie oznacza solidny zastrzyk punktów w rankingu WTA. Już po triumfie w poprzednim turnieju sytuacja Świątek w tym zestawieniu wyglądała bardzo dobrze. Miała ona wówczas na koncie 10715 punktów. Dla porównania Aryna Sabalenka, która znajduje się na drugim miejscu w rankingu, mogła pochwalić się dorobkiem 8195 punktów, czyli o 2520 mniej od Polki.
Teraz przewaga rośnie jeszcze bardziej. W rankingu na żywo - uwzględniającym już mecz z Noskovą - raszynianka ma 10835 "oczek". Jednocześnie Białorusinka straciła 150 punktów za odpadnięcie z Miami Open już w 1/16 finału. Obecnie ma więc 8045 "oczek". To z kolei oznacza, że różnica pomiędzy Świątek a Sabalenką wynosi zawrotne 2790 punktów.
Dysproporcja może zwiększać się jeszcze bardziej. Warunek jest jeden - Świątek musi utrzymać wysoką formę i awansować do kolejnych rund Miami Open. O ćwierćfinał Polka zagra w nocy z poniedziałku na wtorek z Jekateriną Aleksandrową.
Jak zmieniała się Iga Świątek?
Przejdź na Polsatsport.pl