Nie żyje 22-letni siatkarski trener. Przed śmiercią został oskarżony
W wieku 22 lat odszedł trener siatkówki Jason Macer. Amerykanin popełnił samobójstwo.
Tragiczne informacje o samobójstwie młodego trenera przekazał rzecznik policji Michael Cortez, cytowany przez portal nypost.com.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje 24-letni piłkarz. Na jaw wyszły szokujące informacje
- Jason Maser został śmiertelnie potrącony przez pociąg około 22:35 w pobliżu stacji Syosset po tym, jak "celowo" wszedł na tory na Woodbury Road - przekazał Cortez.
Macer w ostatnim czasie pracował w dwóch klubach w Long Island. W ubiegły czwartek 22-latek został aresztowany, a w piątek oficjalnie oskarżony przez sąd o dwukrotny gwałt na 15-letniej podopiecznej, której był trenerem. Podczas sprawy Amerykanin nie przyznał się do winy i wyszedł z więzienia po wpłaceniu 75 tysięcy dolarów kaucji. Następnego dnia popełnił samobójstwo.
Młody trener przed odebraniem sobie życia napisał list pożegnalny, jednak jego treść nie została upubliczniona.
Przejdź na Polsatsport.pl