Zagraniczne media zachwycone występem Polaków. "Niedoceniana przez Walijczyków Polska"
Fińskie media z uwagą obserwowały finał baraży pomiędzy Walią i Polską, ponieważ w półfinale ich reprezentacja przegrała w Cardiff 1:4. "Niedoceniani przez Walijczyków Polacy jadą na Euro, a my zamiast święta mieliśmy w Helsinkach mecz o nic z Estonią" - oceniła gazeta ”Iltalehti”.
Fińska telewizji publicznej YLE zaznaczyła, że Polacy wykazali wyjątkowe opanowanie nerwowo w serii rzutów karnych i wykorzystali komplet pięciu "jedenastek", co dało im upragniony awans do Euro 2024.
ZOBACZ TAKŻE: Ukraina awansowała na Euro 2024
- Pechowcem okazał się strzelający jako dziesiąty Daniel James, którego uderzenie obronił Wojciech Szczęsny i Walia w dramatyczny sposób opuszcza europejską elitę przynajmniej na cztery lata - skomentowano w YLE.
Gazeta "Iltalehti" oceniła, że to niedoceniana przez Walijczyków Polska jedzie na Euro, a Finowie w Helsinkach - zamiast święta i fascynującego finału baraży - mieli "bezsensowny mecz z Estonią o nic". "Co prawda wygrany 2:1, lecz bez żadnego smaku" - dodano.
Dziennik "Ilta Sanomat" podkreślił, że Polska okazała się najlepsza w ścieżce barażowej, z którą od kilku miesięcy Finowie wiązali spore nadzieje.
Z kolei w Danii oceniono zwycięstwo Polski w Cardiff jako pewne i zasłużone, chociaż dopiero po 120 minutach gry i serii rzutów karnych.
- To świetny tego dnia bramkarz Juventusu Wojciech Szczęsny został bohaterem meczu broniąc decydujący strzał ku rozpaczy stadionu w Cardiff i to jego drużyna jako ostatnia znalazła się w gronie 24 uczestników Euro 2024 - skomentowała duńska agencja prasowa Ritzau.
Z kolei norweski "Nettavisen" zauważył, że niepokonany Szczęsny obronił też najważniejszy strzał i wprowadził swój zespół do ME.
- Tam jednak czeka Polskę trudne zadanie, ponieważ w grupie D zmierzy się z Francją, Holandią i Austrią - przypomniała gazeta.
Tak Polacy świętowali awans na Euro 2024