Ogromna radość Stysiak, nie zamierza tego ukrywać. "Zawsze marzyłam"
Magdalena Stysiak przeżywa piękny czas nad Bosforem. W niedzielę, wraz z koleżankami z Fenerbahce Opet Stambuł, sięgnęła po Puchar Turcji - jej pierwsze klubowe trofeum w karierze. Także w lidze zespół prowadzony przez Stefano Lavariniego walczy o najwyższe cele. - Jestem ogromnie szczęśliwa - przyznała zawodniczka w rozmowie z oficjalnym serwisem Polskiej Siatkówki.
O tym, kto zdobył tegoroczny Puchar Turcji siatkarek, zdecydował turniej Final 4. W Ankarze spotkały się cztery najlepsze drużyny. W półfinałach rozegranych w sobotę siatkarki Fenerbahce Opet pokonały 3:1 THY Stambuł, a Eczacibasi Dynavit po zaciętym starciu wygrało z VakıfBankiem 3:2 (15:12 w tie-breaku).
ZOBACZ TAKŻE: Niespodziewane kłopoty siatkarskiego faworyta! Zacięta walka o półfinał
W niedzielę odbył się natomiast finał. W nim lepsze okazały się zawodniczki Fenerbahce, które pokonały rywalki zza miedzy 3:1. W zespole triumfatorek Magdalena Stysiak wchodziła na zmiany w pierwszym i drugim secie i zdobyła trzy punkty. Przypomnijmy, że szkoleniowcem Fenerbahce jest Stefano Lavarini - selekcjoner reprezentacji Polski kobiet.
Puchar Turcji to pierwsze klubowe trofeum w karierze Stysiak. Jest ono dla niej niezwykle ważne, o czym sama zawodniczka opowiedziała w rozmowie z oficjalnym serwisem Polskiej Siatkówki.
- Jesteśmy bardzo zadowolone, że udało nam się podnieść po przegranej z Monzą w półfinale Ligi Mistrzyń. Tak naprawdę po czterech dniach od odpadnięcia z tych prestiżowych rozgrywek zebrałyśmy się i zagrałyśmy dwa świetne spotkania w Pucharze Turcji. Dla mnie jest to pierwszy Puchar wywalczony w tym kraju, ale jakże ważny, bo zdobyty w barwach Fenerbahce – drużyny o której zawsze marzyłam. Jestem ogromnie szczęśliwa. Wierzę, że to nas zmotywuje do dalszej pracy i walki o mistrzostwo Turcji - powiedziała Stysiak.
W rzeczonej lidze sytuacja wygląda dla Fenerbahce obiecująco. Na kolejkę przed końcem sezonu zasadniczego drużyna jest liderem rozgrywek. W play-offach będzie jednym z głównych faworytów do tytułu mistrzowskiego.