Legendarny tenisista podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości! Czy wróci na kort?
Były lider światowego rankingu tenisistów Andy Murray doznał kontuzji podczas turnieju ATP Masters 1000 w Miami. Teraz Brytyjczyk podjął decyzję, że nie wystąpi w kwietniowych zawodach w Monte Carlo i w Monachium.
"Na tym etapie nie wiemy, jak długo Andy będzie pauzował" - poinformował jego sztab w piątek.
ZOBACZ TAKŻE: Zaskakujący przebieg hitu! To był teatr jednego aktora
Murray przegrał w trzeciej rundzie turnieju w Miami z Tomasem Machacem Z Czech 7:5, 5:7, 6:7 (5-7). Były lider rankingu ATP zmagał się w końcówce meczu z okropnym bólem. Następnego dnia po porażce ujawnił, że badania wykazały zerwanie więzadła skokowo-strzałkowego przedniego i częściowe naderwanie więzadła piętowo-strzałkowego.
Kariera szkockiego tenisisty, który w maju skończy 37 lat, jest naznaczona kontuzjami. Wszczepiono mu również protezę biodra.
Murray już wcześniej zapowiedział, że jego ostatnim startem będą igrzyska w Paryżu, gdzie walczyłby o trzeci złoty medal olimpijski w grze indywidualnej, po triumfach w Londynie w 2012 roku i w Rio de Janeiro w 2016 roku. Wcześniej chciałby się pożegnać z londyńską publicznością w wielkoszlemowym Wimbledonie, który także dwukrotnie wygrał - w 2013 i 2016 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl