Sensacja w Miami! Najpierw wygrał z Hurkaczem, a teraz zaskoczył wszystkich (WIDEO)
Wicelider światowego rankingu tenisistów Carlos Alcaraz odpadł w ćwierćfinale turnieju ATP rangi 1000 w Miami i nie zdobędzie "Sunshine Double". Hiszpan przegrał z Grigorem Dimitrowem 2:6, 4:6. Bułgar wcześniej wyeliminował Huberta Hurkacza.
Najwyżej rozstawiony w Miami Alcaraz niecałe dwa tygodnie wcześniej wygrał inny prestiżowy turniej ATP rangi Masters 1000 w Indian Wells. Miał szansę zostać ósmym tenisistą, który zdobędzie "Sunshine Double", jak określa się następujące zaraz po sobie imprezy w Kalifornii i na Florydzie.
ZOBACZ TAKŻE: Znamy finalistki turnieju w Miami! To będzie prawdziwy hit
W tym roku jednak mu się to nie uda, bowiem w ćwierćfinale wyeliminował go będący w znakomitej dyspozycji Dimitrow, który w rankingu ATP zajmuje 12. miejsce. W pierwszym secie Bułgar zdominował wyżej notowanego rywala, dwukrotnie go przełamując.
Druga partia była bardziej wyrównana, bowiem mimo że Dimitrow jako pierwszy wygrał gema przy serwisie Alcaraza, to ten szybko doprowadził do wyrównania. W końcówce jednak bułgarski tenisista dołożył drugie przełamanie i pewnie awansował do kolejnej rundy, po raz pierwszy w karierze meldując się w półfinale w Miami.
O finał Dimitrow powalczy z rozstawionym z "czwórką" Niemcem Alexandrem Zverevem. W drugim półfinale dojdzie do powtórki z zeszłorocznego finału, bowiem Rosjanin Daniił Miedwiediew (nr 3) zmierzy się z Włochem Jannikiem Sinnerem (nr 2). Stawka jest wysoka dla tego drugiego, bowiem jeśli wygra on całą imprezę w Miami, to zostanie wiceliderem rankingu ATP.