Cios w Hurkacza nadszedł w środku nocy. To już przesądzone!
Hubert Hurkacz spadnie w najnowszym rankingu ATP. Polak w turnieju w Miami dotarł zaledwie do 1/8 finału, gdzie przegrał z Grigorem Dimitrowem. Rewelacyjny w ostatnim czasie Bułgar ubiegłej nocy pogrążył Polaka jeszcze bardziej. 32-latek ograł w trzech setach Aleksandra Zvereva i awansował do finału zmagań na Florydzie. To oznacza, że przeskoczy wrocławianina w najnowszym zestawieniu najlepszych tenisistów świata.
Grigor Dimitrow nie będzie dobrze kojarzył się Hubertowi Hurkaczowi. Bułgar dla Polaka jest tym, czym Jelena Ostapenko dla Igi Świątek. 32-latek na zawodowych kortach pięciokrotnie mierzył się z wrocławianinem, za każdym razem ogrywając Polaka. Kilka dni temu zrobił to ponownie, pozbawiając naszego zawodnika szansy gry w ćwierćfinale turnieju ATP w Miami.
ZOBACZ TAKŻE: Legendarny tenisista podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości! Czy wróci na kort?
Patrząc na to, jak mocno obsadzony jest tysięcznik w Miami, można się było spodziewać, że prędzej czy później Bułgarowi powinie się noga. Zwłaszcza że po zwycięstwie nad Hurkaczem jego następnym rywalem był wicelider rankingu ATP - Carlos Alcaraz. 32-latek potrzebował nieco ponad półtorej godziny, ale rozbić w dwóch setach bezradnego Hiszpana. To oznaczało, że w przypadku zwycięstwa nad Alexandrem Zvererem i awansu do finału, Bułgar przeskoczy naszego tenisistę w rankingu ATP.
Obecnie Polak ma na koncie 3425 punktów. Przed półfinałową potyczką Dimitrowa ze Zverevem zajmował 9. miejsce. Po zwycięstwie Bułgara nad Niemcem 32-latek wyprzedził wrocławianina o 115 oczek i zepchnął Hurkacza na 10. lokatę. Jeśli w finale ATP w Miami Dimitrow pokona Jannika Sinnera, to jeszcze powiększy przewagę.
Spadek na 10. miejsce to fatalna informacja dla Hurkacza, który tak nisko nie był od listopada 2023 roku. Dodatkowo tuż za plecami naszego zawodnika ze stratą zaledwie 70 punktów czai się Australijczyk Alex de Minaur.
Przejdź na Polsatsport.pl