Klasyk ligi polskiej nie rozczarował. Cztery gole w Zabrzu
W ostatnim poniedziałkowym meczu 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy ekipa Legii Warszawa wygrała w Zabrzu z Górnikiem 3:1. Dla podopiecznych Kosty Runjaicia było to drugie ligowe zwycięstwo z rzędu.
Mecze Górnika i Legii to absolutny ligowy klasyk i starcie jednych z najbardziej utytułowanych klubów w naszym kraju. W tym sezonie oba zespoły walczą o dostanie się do ścisłej czołówki tabeli. Bliżej osiągnięcia tego celu po tym spotkaniu są "Wojskowi".
Przyjezdni przystępowali do tego meczu po triumfie u siebie z Piastem Gliwice 3:1. Wcześniej mieli serię remisów oraz porażkę w Łodzi z Widzewem 0:1.
Zabrzanie mieli ostatnio dobrą passę, o czym świadczy siedem punktów w trzech kolejkach. Górnik na początku marca potrafił pokonać u siebie lidera tabeli - Jagiellonię, zremisować bezbramkowo z Lechem Poznań oraz wygrać Wielkie Derby Śląska w Chorzowie z Ruchem.
ZOBACZ TAKŻE: Widzew Łódź lepszy od Korony Kielce
Przy akompaniamencie prawie 25 tysięcy fanów, piłkarze stworzyli ciekawe widowisko, w którym nie brakowało goli i zwrotów akcji. Pierwsze trafienie nastąpiło tuż przed przerwą. Na listę strzelców wpisał się Tomas Pekhart.
Gospodarze doprowadzili do remisu po upływie kwadransa rywalizacji w drugiej części spotkania. Rzut karny wykorzystał Lawrence Ennali.
Radość miejscowych nie trwała jednak zbyt długo. Zaledwie siedem minut później ponowne prowadzenie Legii dał Bartosz Kapustka. Minęło kolejnych siedem minut i następny cios warszawian - tym razem zadany przez Josue.
Ostatecznie ekipa Runjaicia wygrała 3:1 i zbliżyła się do ligowego podium na punkt. Strata do prowadzącej Jagiellonii to siedem "oczek". Zabrzanie plasują się dwie lokaty niżej - na siódmej pozycji z pięcioma punktami mniej od Legii.
Górnik Zabrze - Legia Warszawa 1:3 (0:1)
Bramki: Ennali 61k. - Pekhart 42, Kapustka 68, Josue 75
Skrót meczu Górnik Zabrze - Legia Warszawa:
Przejdź na Polsatsport.pl