Co z występem Lewandowskiego w El Clasico? Tego można było się spodziewać
Robert Lewandowski może odetchnąć z ulgą. Wszystko wskazuje bowiem na to, że nie spotka go żadna dodatkowa kara po zachowaniu, jakiego dopuścił się w ostatnim meczu La Liga przeciwko Las Palmas. Przypomnijmy, że Polak był oskarżony o intencjonalne otrzymanie żółtej kartki za opóźnianie gry, aby nie pauzować w zbliżającym się El Clasico z Realem Madryt.
O sprawie Lewandowskiego mocno rozpisywała się w ostatnich dniach hiszpańska prasa. Kataloński "Sport" sugerował nawet, że Polak może zostać zawieszony przez komisję dyscyplinarną ligi na dwa mecze, tak aby w ramach nauczki nie zagrać w szlagierze przeciwko "Królewskim".
35-letni napastnik znalazł się na cenzurowanym, po tym jak schodząc z boiska w 81. minucie meczu z Las Palmas, wygranym przez Barcelonę 1:0, opóźniał grę. Dostał za to żółtą kartkę, co sprawiło, że będzie pauzował w następnym meczu z Cadiz. Jego konto kartkowe zostanie jednak wyczyszczone przed konfrontacją z Realem, co rodziło szereg podejrzeń o uknucie misternego planu przez Polaka.
ZOBACZ TAKŻE: Pilna zmiana wymuszona przed Euro 2024! Boniek komentuje! "To czysty populizm!"
Z tego powodu Lewandowski miałby pauzować dłużej niż regulaminowy jeden mecz, ale według najnowszych doniesień dziennikarzy z Półwyspu Iberyjskiego, komisja dyscyplinarna nie jest w stanie udowodnić chęci specjalnego "wykartkowania się". Tym bardziej, że w protokole sędziowskim po meczu z Las Palmas nie ma żadnej zmianki o tym, że były piłkarz Bayernu miałby zrobić to specjalnie.
A to oznacza, że Lewandowski nie zagra tylko w najbliższym meczu "Dumy Katalonii" w La Liga - 13 kwietnia na wyjeździe z Cadiz. Starcie z Realem zostało zaplanowane na 21 kwietnia na Santiago Bernabeu. W międzyczasie Barcelona rozegra dwumecz w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przeciwko PSG.
Konfrontacja z Realem może już definitywnie rozstrzygnąć losy mistrzowskiego tytułu. Madrytczycy są bowiem liderem tabeli z ośmioma punktami więcej od drugiej Barcelony. Do końca sezonu zostało osiem kolejek.
Przejdź na Polsatsport.pl