Pilna zmiana wymuszona przed Euro 2024! Boniek komentuje! "To czysty populizm!"
UEFA ustaliła, że na Euro 2024 kadry zespołów będą miały po 23 piłkarzy. Wszystko na to wskazuje, że głośne protesty trenerów, na czele z Ronaldem Koemanem i Garethem Southgate’em spowodują powrót do składów 26-osobowych. – Wymuszanie szerszych kadr to czysty populizm. Liczby dowodzą, że trenerzy nie korzystają z tylu piłkarzy – powiedział nam wiceprezydent UEFA Zbigniew Boniek.
- To wręcz absurdalne, że wracamy do 23-osobowych kadr na mistrzostwach Europy. Piłkarze są coraz bardziej eksploatowani, więc nie powinno się szafować ich zdrowiem w ten sposób. UEFA powinna wrócić do 26-osobowych kadr – dowodził po niedawnej porażce z Niemcami selekcjoner Holendrów Ronald Koeman.
Podobny apel do UEFA wystosował Gareth Southgate, który od ośmiu lat prowadzi Anglię. Wskazał na fakt, że skoro kadry zostały rozszerzone po pandemii i takimi drużyny dysponowały podczas Euro 2020 i MŚ 2022, to nie ma sensu tego zmieniać.
Jednoznacznie pozostanie przy 26 piłkarzach w każdym zespole na ME wypowiedział się także Michał Probierz.
Szybka reakcja UEFA
UEFA zareagowała szybko.
„Na warsztatach 8 kwietnia wysłuchamy stanowiska trenerów. Jeżeli większość opowie się za rozszerzeniem składów do 26 piłkarzy, rozważymy taki ruch” – oświadczyła Europejska Unia Piłkarska.
UEFA nie zamierza umierać w obronie 23-osobowych kadr. Tym bardziej, że koszty pobytu dodatkowych zawodników, a w wypadku wszystkich drużyn chodzi o 72 piłkarzy, wezmą na siebie krajowe federacje.
Zbigniew Boniek: To czysty populizm
Wiceprezydent UEFA Zbigniew Boniek wskazuje na fakt, że trenerzy na turniejach nie korzystają z tak wielu piłkarzy.
- Na rozegrany w 2021 r. Euro 2020 ówczesny trener Holandii Frank de Boer skorzystał tylko z 21 piłkarzy, przy czym dwóch spośród nich wchodziło tylko na ostatnie siedem minut. Badania, analiza, statystyka, pokazują, że piłkarze w hierarchii od 23. do 26. w ogóle nie grają. Dlatego domaganie się tak szerokich kadr to czysty populizm, który służy jedynie promocji zawodników, którzy normalnie nie zmieściliby się w składzie – powiedział nam Zbigniew Boniek.
- Jak tak dalej pójdzie, to niedługo będziemy musieli przebudować stadiony, by zmieściły się na nich znacznie większe ławki rezerwowych – dodał.
Euro 2024 odbędzie się w dniach 14 czerwca – 14 lipca.
Polska swe mecze w fazie grupowej rozegra:
- 16 czerwca, o godz. 15, z Holandią w Hamburgu,
- 21 czerwca, o godz. 18 z Austrią w Berlinie,
- 25 czerwca, o godz. 18 z Francją, w Dortmundzie.
Przejdź na Polsatsport.pl