Wisła awansowała do finału, a Królewski grozi... walkowerem! Stawia jasny warunek
Wisła Kraków pokonała w środę 2:1 Piasta Gliwice, zapewniając sobie miejsce w wielkim finale Fortuna Pucharu Polski. Prezes klubu, Jarosław Królewski, oświadczył jednak, że "Biała Gwiazda" może zrzec się udziału w meczu finałowym i oddać go walkowerem. Dlaczego?
Kibice "Białej Gwiazdy" w zeszłym sezonie otrzymali zakaz stadionowy na dwa wyjazdowe spotkania pucharowe. W związku z tym, że wszystkie mecze w bieżącej edycji Wisła grała u siebie, kara nie została wyegzekwowana. Finał będzie dopiero pierwszą ku temu okazją.
ZOBACZ TAKŻE: Bogusław Cupiał fetuje na Wiśle z trenerem Skorżą! Czy wróci do Wisły? Królewski mówi otwarcie! "Jest fajny i szalony jak ja"
Do sprawy odniósł się prezes Wisły, Jarosław Królewski. Włodarz napisał w serwisie X.com.
"Jeśli kibice Wisły Kraków nie zostaną wpuszczeni na Stadion Narodowy, klub odda mecz walkowerem. Nikt z osób zatrudnionych w klubie nie zjawi się tego dnia na meczu" - czytamy.
To szokująca deklaracja. Pytanie brzmi jednak, jak zareaguje na nią organizator rozgrywek - Polski Związek Piłki Nożnej.
Przejdź na Polsatsport.pl