Czarni Radom długo prosili się o spadek. Wygląda to fatalnie
Barkom-Każany Lwów - Enea Czarni Radom. Skrót meczu
Michał Ruciak: Będziemy rozmawiali ze wszystkimi, którzy nas wspierali
Bartosz Gomułka: Skoro nie mogliśmy się utrzymać, chcieliśmy chociaż pokazać sportowy charakter
Radomska siatkówka w męskim wydaniu znalazła się w ostatnich latach na ostrym zakręcie. Finałem tego okazała się degradacja z PlusLigi po dziesięciu sezonach. Czarny scenariusz dla Czarnych wisiał w powietrzu bardzo długo. Aż w końcu spadł, podobnie jak klub.
Radomianie musieli pogodzić się ze spadkiem na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej. Wygrali na wyjeździe z Barkomem Każany Lwów 3:2, ale zwycięstwo okazało się pyrrusowe. Do przedostatniego Exact Systems Hemarpol Częstochowa strata wynosi cztery punkty. Co ciekawe, oba zespoły mają identyczny bilans siedmiu zwycięstw i 22 porażek. Beniaminek spod Jasnej Góry potrafił jednak częściej urywać "oczka" rywalom.
Czarni przespali pierwszą rundę tego sezonu. Wówczas byli absolutnym outsiderem rozgrywek i mało kto dawał im szansę na uniknięcie spadku. Wystarczy powiedzieć, że na premierowe zwycięstwo radomskiej ekipy trzeba było czekać do dziesiątej kolejki.
Do tego niewyobrażalna fatalna passa meczów u siebie. Aż ciężko uwierzyć, ale Czarni od 11 grudnia 2021 roku do 2 stycznia 2024 nie potrafili pokonać na własnym parkiecie żadnego przeciwnika! Przełamanie nastąpiło w zwycięskiej konfrontacji 3:1 z Barkomem. Będąc tak źle dysponowanym przed domową publicznością można zastanawiać się, jak to możliwe, że spadek Czarnych nie nastąpił wcześniej...
A mogło tak być. Ostatnie sezony zwiastowały, że dzieje się źle. Nie pomagały zmiany trenerów. Każdy kolejny bezsilnie rozkładał ręce. Problemy Czarnych zaczęły się tak naprawdę od pandemii COVID-19. Wcześniej, bo od sezonu 2013/2014, czyli momentu awansu do PlusLigi do sezonu 2019/2020 radomianie ani raz nie wypadli poza dziesiąte miejsce. W sezonie 2018/2019 potrafili uplasować się na piątej lokacie.
ZOBACZ TAKŻE: Czarni spadli, a Barkom odpadł... Wynik meczu nie zadowolił żadnej z drużyn
Z kolei od sezonu 2020/2021 zaczęła się istna degrengolada. Z roku na rok było coraz gorzej, coraz niżej i coraz mniej zwycięstw. Wyglądało to fatalnie.
Od sezonu 2020/2021 radomianie rozegrali 111 meczów w rundzie zasadniczej, przegrywając aż 86-krotnie. Swój bilans nieznacznie poprawili w końcówce tego sezonu.
- Chcieliśmy chociaż pokazać sportowy charakter, skoro nie potrafiliśmy utrzymać się w PlusLidze - mówił siatkarz Czarnych, Bartosz Gomułka po wygranej z Barkomem.
To właśnie m.in. kiepska, momentami kompromitująca postawa Czarnych była jednym z powodów, dla którego debatowano nad zmniejszeniem PlusLigi. Takie zespoły bowiem nie zasługują na grę w elicie. Ostatnie spotkania radomian nieco zamazały ich mizerny obraz, ale wspomniane statystyki są bardzo wymowne.
W Radomiu, patrząc na ostatnie lata, spadek chyba nikogo nie dziwi. Oczywiście była nadzieja, że być może uda się cudem uniknąć degradacji, że uda się wyszarpać to przedostatnie miejsce, ale wydaje się, że "sprawiedliwością dziejową" jest właśnie spadek tego zespołu, a nie kogoś innego. I być może degradacja będzie okazją do pewnych zmian i perspektywy na lepszą przyszłość. Wszak ostatnie sezony w wykonaniu Czarnych przypominały pacjenta chorego na gangrenę, który długo zwlekał z amputacją. Aż w końcu nastąpiło cięcie. Czy drastyczne? To się okaże.
- Czas na refleksje i podsumowanie sezonu. Co będzie dalej, na pewno zobaczymy. Będziemy rozmawiać ze wszystkimi, którzy nas wspierali. Prezes oraz cały zarząd z pewnością będą chcieli, aby wrócić jak najszybciej. Po pierwszej rundzie byliśmy przygotowani na taki scenariusz, ale wraz z przybywaniem kolejnych punktów, pojawiło się kilka wariantów. Teraz już wiemy, że mamy wariant "B", czyli będziemy w pierwszej lidze. Trzeba go teraz wdrożyć w życie i postarać się, aby jak najszybciej wywalczyć grę w PlusLidze - skwitował dyrektor drużyny Enea Czarnych, Michał Ruciak.
Wyniki Czarnych od momentu awansu do PlusLigi:
2013/2014 - 7. miejsce
2014/2015 - 9. miejsce
2015/2016 - 6. miejsce
2016/2017 - 7. miejsce
2017/2018 - 10. miejsce
2018/2019 - 5. miejsce
2019/2020 - 7. miejsce*
2020/2021 - 12. miejsce
2021/2022 - 13. miejsce
2022/2023 - 15. miejsce
2023/2024 - 16. miejsce
*sezon przerwany i niedokończony z powodu pandemii
Przejdź na Polsatsport.pl