Świetna wiadomość. Siatkarz reprezentacji Polski został ojcem
Dla Bartłomieja Bołądzia 2024 rok układa się jak na razie znakomicie. 29-letni atakujący świetnie spisuje się w barwach Projektu Warszawa, z którym w lutym wygrał Puchar Challenge, a teraz przymierza się do walki o medale PlusLigi. Zastrzykiem pozytywnej energii na fazę play-off z pewnością będzie dla niego wspaniałe wydarzenie w życiu osobistym - siatkarz reprezentacji Polski właśnie został ojcem.
Córeczka Bołądzia i jego żony Joanny urodziła się w czwartek. Otrzymała na imię Lea. Czołowy zawodnik Projektu ma teraz trochę czasu, by się nią nacieszyć, zanim pojedzie z warszawskim zespołem na ostatni mecz w fazie zasadniczej PlusLigi z Exact Systems Hemarpolem Częstochowa.
ZOBACZ TAKŻE: Do PlusLigi dołączy kolejny nowy zespół? Prawdopodobieństwo jest duże
Być może w niedzielnym spotkaniu Bołądź i jego koledzy z drużyny w jakiś sposób uczczą narodziny Lei. Sam atakujący na pewno chciałby iść w ślady Marko Sedlacka z Jastrzębskiego Węgla, któremu kilka dni temu urodził się syn Jakov. Z tego powodu zawodnik dostał kilka dni wolnego, by móc być z żoną w Chorwacji. Do Polski wrócił tuż przed środowym meczem z PGE GiEK Skrą Bełchatów i zagrał świetnie - otrzymał tytuł MVP spotkania, a statuetkę, którą po odebraniu ukołysał w rękach, zadedykował małemu Jakovovi.
Dla Sedlacka było to pierwsze takie wyróżnienie w sezonie. Bołądź był wybierany najlepszym graczem ligowych meczów Projektu już pięciokrotnie. Czy w niedzielę dostanie nagrodę MVP po raz szósty?
W tej chwili były zawodnik m.in. Ślepska Malow Suwałki i Trefla Gdańsk jest czwartym najlepiej punktującym zawodnikiem PlusLigi, średnio zdobywa dla Projektu 17,29 punktu na mecz. Najprawdopodobniej znajdzie się w kadrze Polski na 2024 rok, którą wkrótce ma ogłosić selekcjoner Biało-Czerwonych Nikola Grbić.
Przejdź na Polsatsport.pl