Katastrofa! Co on zrobił?! Fatalna pomyłka bramkarza Wisły Kraków!
Fatalnie ułożył się niedzielny mecz 26. kolejki Fortuna 1 Ligi dla Wisły Kraków, która podejmowała Motor Lublin. Już na początku spotkania z boiska wyleciał za czerwoną kartkę Bartosz Jaroch. W drugiej połowie strasznego "klopsa" popełnił bramkarz "Białej Gwiazdy" Alvaro Raton.
Co najmniej tych dwóch zawodników Wisły nie będzie miło wspominać niedzielnej potyczki z Motorem. Już w szóstej minucie czerwoną kartkę zobaczył Jaroch. Krakowianie praktycznie od samego początku musieli grać w osłabieniu i chociaż do przerwy schodzili z rezultatem 1:1, kolejne problemy nadeszły w drugiej połowie.
ZOBACZ TAKŻE: Olbrzymia tragedia. Nie żyje młody piłkarz Śląska Wrocław
Najpierw w 49. minucie Motor ponownie wyszedł na prowadzenie, aby niespełna dziesięć minut później strzelić kolejnego gola. Fatalny błąd popełnił bramkarz Wisły, Alvaro Raton, który źle przyjął futbolówkę. Ta odskoczyła od jego nogi, po czym przejął ją Samuel Mraz. Zawodnikowi gości nie pozostało nic innego, jak skierować futbolówkę do pustej bramki, podczas gdy hiszpańskiemu golkiperowi okryć twarz dłońmi ze wstydu.
Mecz zakończył się zwycięstwem Motoru 3:1.
Zaistniała sytuacja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl