Piłkarz zastrzelony na stacji benzynowej. Sześciu podejrzanych
Do tragicznych wydarzeń doszło w Republice Południowej Afryki, gdzie na jednej ze stacji benzynowych w Johannesburgu zastrzelony został piłkarz Luke Fleurs. Policja zatrzymała już sześciu podejrzanych, którzy mogli brać udział w morderstwie.
24-letni obrońca został zastrzelony na początku kwietnia, gdy tankował samochód na północno-zachodnich przedmieściach. Kiedy czekał na obsługę stacji, zbliżyło się do niego dwóch mężczyzn, którzy kazali mu wysiąść z auta. Następnie zastrzelili go i uciekli.
ZOBACZ TAKŻE: Olbrzymia tragedia. Nie żyje młody piłkarz Śląska Wrocław
Jak donoszą media w RPA, policja zatrzymała sześciu podejrzanych w tej sprawie. Aresztowani należą do grupy przestępczej, która zajmowała się m.in. kradzieżą samochodów. Trwają jednak poszukiwania pozostałych członków gangu.
Fleurs był piłkarzem krajowych klubów. Ostatnio reprezentował barwy Kaizer Chiefs. Z drużyną RPA wystąpił na igrzyskach olimpijskich w Tokio 2020, odpadając po fazie grupowej z kompletem porażek.
Przejdź na Polsatsport.pl