Zapachniało sensacją! Trudna przeprawa siatkarzy z Zawiercia w ćwierćfinale PlusLigi
Aluron CMC Warta Zawiercie - Stal Nysa. Skrót meczu
Zamieszanie pod siatką w ćwierćfinale PlusLigi
Asy serwisowe w meczu Aluron CMC Warta Zawiercie – PSG Stal Nysa
Bartosz Kwolek - najlepsze akcje MVP meczu Aluron CMC Warta Zawiercie – PSG Stal Nysa
Mateusz Bieniek: Było bardzo trudno, bo Nysa zagrała kapitalne spotkanie
Michał Gierżot: Takie porażki bolą bardziej, niż te trzy razy po 17:25
W rewanżowym meczu ćwierćfinału PlusLigi siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie pokonali PSG Stal Nysa 3:2. W pierwszym spotkaniu Jurajscy Rycerze wygrali na wyjeździe 3:0, ale drugie starcie było dla nich trudną przeprawą. Drużyna z Nysy bardzo dobrze rozpoczęła tę konfrontację, wygrała dwa pierwsze sety, zawiercianie zdołali jednak odzyskać inicjatywę i wywalczyli awans do półfinału.
Zawiercianie dominowali w pierwszym spotkaniu, uzyskali też przewagę w początkowych fragmentach rewanżowego starcia (7:4, 11:8). Goście musieli odrabiać straty i dopięli swego – po asie Macieja Muzaja było 14:14. Gra się wyrównała, a losy seta rozstrzygnęły się w końcówce. Siatkarze PSG Stali wykorzystali problemy rywali w przyjęciu, a Zouheir El Graoui posłał dwa asy (22:24). Gospodarze obronili się w kolejnej akcji, ale zepsutą zagrywką dali rywalom brakujący punkt (23:25).
Zobacz także: Polski klub siatkarski rozstał się z trenerem! Jest oficjalny komunikat
W drugiej odsłonie od początku inicjatywę mieli siatkarze z Nysy. Ich mocną bronią nadal była zagrywka – Muzaj posłał dwa asy (2:5), a później dołożył jeszcze trzeciego (10:14); punkt w tym elemencie zanotował również El Graoui (11:18). Goście mieli wyraźną przewagę w ataku, lepiej prezentowali się też w bloku. W końcówce serią dobrych zagrywek popisał się Mateusz Bieniek, ale przewaga Stali była już zbyt duża. W ostatniej akcji przyjezdni zatrzymali rywali blokiem (20:25).
Zawiercianie złapali właściwy rytm od początku trzeciej partii. Błyskawicznie uzyskali solidną zaliczkę (3:0, 7:2), którą utrzymywali w kolejnych akcjach. Dominowali w ataku, mając ponad osiemdziesiąt procent skuteczności, dołożyli cztery punkty zagrywką, lepiej prezentowali się również w bloku. W efekcie wynik wyraźnie się rozjechał (13:6, 20:12), a w końcówce gospodarze kontrolowali sytuację. W ostatniej akcji Trevor Clevenot zaserwował w narożnik boiska (25:15).
Na początku czwartego seta gospodarze prowadzili 5:3, ale nysanie odpowiedzieli punktową serią (5:8). Po skutecznym ataku Muzaja gospodarze przegrywali 9:13. Wówczas serią dobrych zagrywek popisał się Daniel Gąsior i to gospodarze uzyskali przewagę (14:13). To był ważny moment seta, bo gospodarze znów złapali wiatr w żagle. W końcówce zagrywka pozwoliła gospodarzom odskoczyć na kilka punktów po asach Bartosza Kwolka (20:17) i Bieńka (22:18). Kwolek zamknął tego seta atakiem po prostej i przypieczętował awans zawiercian do półfinału (25:21).
Tie-break nie miał już znaczenia dla losów rywalizacji, a obaj trenerzy dokonali zmian w składach. Patryk Łaba posłał asa przed i po zmianie stron, a gospodarze prowadzili 9:4. W dalszej części seta utrzymywali wyraźną przewagę, a spotkanie zakończyła przestrzelona zagrywka rywali (15:9).
Skrót meczu Aluron - Stal:
Siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie awansowali do półfinału, w którym zmierzą się ze zwycięzcą rywalizacji Projekt Warszawa – Bogdanka LUK Lublin. PSG Stal Nysa zagra o 7. miejsce z Indykpolem AZS Olsztyn.
Aluron CMC Warta Zawiercie – PSG Stal Nysa 3:2 (23:25, 20:25, 25:15, 25:21, 15:9)
Aluron: Miłosz Zniszczoł, Miguel Tavares, Bartosz Kwolek, Mateusz Bieniek, Karol Butryn, Trevor Clevenot – Luke Perry (libero) oraz Daniel Gąsior, Thibault Rossard, Michał Kozłowski, Szymon Gregorowicz (libero), Mariusz Schamlewski, Michał Szalacha, Patryk Łaba. Trener: Michał Winiarski.
Stal: Michał Gierżot, Nicolas Zerba, Maciej Muzaj, Zouheir El Graoui, Konrad Jankowski, Tsimafei Zhukouski – Kamil Szymura (libero) oraz Kamil Kosiba, Remigiusz Kapica, Patryk Szczurek, Wojciech Włodarczyk. Trener: Daniel Pliński.
Przejdź na Polsatsport.pl