Nie żyje piłkarski mistrz świata. Był legendą znanego klubu
Niemiecki futbol stracił kolejną legendę. Po tym, jak na początku roku odeszli Franz Beckenbauer i Andreas Brehme, teraz zmarł Bernd Hoelzenbein. Był mistrzem świata z 1974 roku i jedną z ikon Eintrachtu Frankfurt.
Bernd Hoelzenbein urodził się 9 marca 1946 roku. Karierę rozpoczął w TuS Dehrn, ale jako 20-latek przeniósł się do Eintrachtu Frankfurt. W tym klubie pozostał przez 15 lat i został jego legendą. Wraz z drużyną zdobył trzy Puchary Niemiec i jeden Puchar UEFA. Karierę zawodniczą kończył w Stanach Zjednoczonych.
ZOBACZ TAKŻE: Futbolowe jaja! Mamy siódmego pretendenta?
Hoelzenbein zapisał także piękną kartę w reprezentacji. W narodowych barwach wystąpił 40 razy. Jego największy sukces to mistrzostwo świata wywalczone w 1974 roku. Piłkarz wystąpił wtedy w sześciu z siedmiu spotkań, w tym w słynnym meczu przeciwko Polsce.
W finale mundialu wydatnie pomógł swojej drużynie. To po faulu na nim Niemcy dostali rzut karny, który na gola zamienił Paul Breitner. Ostatecznie RFN pokonała Holandię 2:1 i sięgnęła po złoto.
Hoelzenbein zmarł w poniedziałek wieczorem. Jak donoszą niemieckie media - w ostatnim czasie chorował na demencję. Miał 78 lat.