Ambitne plany Polsatu na igrzyska olimpijskie. "Będziemy dobrze służyć polskim kibicom"
- Po raz pierwszy w historii chcemy być bardziej obecni przy igrzyskach niż tylko w roli informacyjnej. Chcemy zbudować potężne pasmo publicystyczne, dlatego planujemy codzienny program wieczorny od 19:00 do 22:00 oraz poranny od 9:00 do 10:00. Wysyłamy do Paryża 14 osób, kilkadziesiąt będzie pracowało w Warszawie - tak o planach na nadchodzące się igrzyska olimpijskie w Paryżu mówił dyrektor ds. sportu Telewizji Polsat Marian Kmita.
Najważniejsza impreza czterolecia zbliża się wielkimi krokami. Telewizja Polsat zamierza czynnie uczestniczyć w najistotniejszych wydarzeniach z udziałem polskich sportowców.
- Obecność Polsatu przy igrzyskach będzie bardzo bliska. Myślę, że dobrze będziemy służyć polskim kibicom i mam nadzieję, że będziemy mieli, co sprawozdawać - podkreślał Kmita.
ZOBACZ TAKŻE: Ile Polacy zdobędą medali na igrzyskach? "Kilkanaście szans"
Analizy, opinie i komentarze - tym będą charakteryzowały się programy dedykowane zmaganiom w Paryżu. Swoimi spostrzeżeniami będą dzielili się eksperci z różnych środowisk.
- Skroiliśmy te programy na miarę naszych możliwości. Skupiliśmy się na publicystyce, czyli na tym, żeby dostarczyć widzowi kompletne informacje, a także dać ciekawy komentarz gości, którzy będą rekrutowani z różnych środowisk, nie tylko sportowych, ale też z popkultury. Myślę, że to będzie fajny czas dla kibiców, którzy być może nie będą mieli w ciągu dnia tylu wolnych chwil, żeby śledzić na bieżąco wyniki polskich sportowców, ale będą mogli przez te trzy godziny dowiedzieć się wszystkiego w pigułce – co się zdarzyło z polskimi sportowcami, jak im poszło. Pochylimy się też nad tymi, którym te igrzyska nie wyjdą. To jest potężny wysiłek, żeby znaleźć się na igrzyskach, więc chcemy to docenić - zaznaczył dyrektor ds. sportu Telewizji Polsat.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl