Zadecydował gol w końcówce! Górnik Zabrze włączył się do gry o europejskie puchary
W piątkowym spotkaniu ekstraklasy piłkarskiej Raków Częstochowa przegrał z Górnikiem Zabrze 0:1. W zespole spod Jasnej Góry zadebiutował bramkarz Dusan Kuciak.
Czternastokrotny reprezentant Słowacji za miesiąc skończy 39 lat, a w przeszłości występował w barwach Legii Warszawa i Lechii Gdańsk (327 występów w ekstraklasie, rekordzista jeśli chodzi o obcokrajowców). Został wypożyczony z zespołu z Trójmiasta na zasadzie "transferu medycznego". Jest to związane z kontuzjami dwóch pochodzących z Bośni i Hercegowiny bramkarzy Rakowa - Vladana Kovacevicia i Muhameda Sahinovicia. Już w 10. minucie uratował swój zespół od utraty bramki. Wygrał pojedynek sam na sam z Lawrence Ennali.
ZOBACZ TAKŻE: Od 0:2 do 3:2! Znakomity comeback Wisły w Pruszkowie
W 29. min o mało nie został antybohaterem swojej drużyny. Wówczas tak interweniował poza polem karnym, że na murawę upadł Ennali. Sędzia najpierw pokazał bramkarzowi czerwoną kartkę. Jednak po analizie sytuacji, przy pomocy systemu VAR, cofnął tę decyzję.
Raków, w pierwszej odsłonie najbliższy zdobycia gola był 24. min. Wówczas, po "główce" Stratosa Svarnasa piłka odbiła się od słupka.
W 56. min powinno być 1:0. Wówczas częstochowianie przeprowadzili bardzo składną, efektowną akcję. W jej ostatnim fragmencie John Yeboah podał do Ante Crnaca. Ten miał przed sobą tylko golkipera, ale ten ostatni zdołał po strzale odbić piłkę na róg.
Od 58. min Raków musiał grać w osłabieniu. Giannis Papanikolaou za faul otrzymał swoją drugą żółtą kartkę w tym meczu, w konsekwencji czerwoną.
Na sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry ponownie Crnac stanął przed świetną okazją do zdobycia gola. Jednak piłkę, po jego strzale z kilku metrów odbił nogą zabrzański golkiper.
W drugiej minucie doliczonego czasy gry dośrodkował z rzutu rożnego Erik Janza. Najlepiej wyskoczył Sebastian Musiolik i popisał się celną "główką".
Raków Częstochowa - Górnik Zabrze 0:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Sebastian Musiolik (90+2-głową).
Żółta kartka - Raków Częstochowa: Matej Rodin, Giannis Papanikolaou. Czerwona kartka za drugą żółtą - Raków Częstochowa: Giannis Papanikolaou (58).
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 5 198.
Raków Częstochowa: Dusan Kuciak - Bogdan Racovitan, Matej Rodin (46. Erick Otieno), Stratos Svarnas - Fran Tudor, Giannis Papanikolaou, Ben Lederman (62. Gustav Berggren), Jean Carlos Silva - John Yeboah (62. Peter Barath), Ante Crnac (90+3. Marcin Cebula), Władysław Koczerhin (75. Bartosz Nowak).
Górnik Zabrze: Daniel Bielica - Boris Sekulic, Kryspin Szcześniak, Rafał Janicki, Erik Janza - Kamil Lukoszek (75. Sebastian Musiolik), Dani Pacheco, Szymon Czyż (61. Piotr Krawczyk), Damian Rasak, Lawrence Ennali (88. Soichiro Kozuki) - Adrian Kapralik (88. Paweł Olkowski).
Przejdź na Polsatsport.pl