Anulowany karny, nieuznany gol. Wisła Kraków wskoczyła na podium!
Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała. Skrót meczu
Szymon Sobczak: Mam mieszane uczucia co do karnego, ale najważniejsze, że drużyna wygrała
Maksymilian Banaszewski: Sytuacja jest fatalna, jedną nogą jesteśmy w drugiej lidze
Piłkarze Wisły Kraków wygrali na własnym stadionie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 3:1 w meczu otwierającym 30. kolejkę Fortuna 1 Ligi. Dzięki temu zwycięstwo podopieczni trenera Alberta Rude będą - przynajmniej do soboty - na trzecim miejscu w tabeli.
Piątkowe spotkanie było niezwykle ważne dla obu drużyn. "Biała Gwiazda", walcząca o powrót do Ekstraklasy, z pięciu ostatnich meczów ligowych wygrała tylko jeden i jeśli nie chciała spaść poza miejsce, dające prawo gry w barażach, musiała wrócić na zwycięską ścieżkę.
ZOBACZ TAKŻE: Maciej Żurawski: Szkoda, że Wisła nie zostawiła w roli trenera Mariusza Jopa
Podbeskidzie z kolei może się już chyba witać z II ligą. "Górale" po 29 meczach mieli na koncie zaledwie 22 punkty i do zajmującej ostatnią bezpieczną pozycję Polonii Warszawa tracili 7 "oczek". Podopieczni trenera Jarosława Skrobacza mają wciąż matematyczne szanse na uratowanie Fortuna 1 Ligi, ale by tego dokonać, muszą grać znacznie lepiej niż ostatnio, gdyż w 11 poprzednich kolejkach wygrali... zaledwie raz.
Początek starcia należał do krakowian, którzy już w 16. minucie wyszli na prowadzenie. David Junca dośrodkował z lewej strony boiska na dalszy słupek, uderzenie zamykającego akcję Angela Baeny Pereza zdołał odbić nogą bramkarz Podbeskidzia Patryk Procek, ale wobec płaskiej, technicznej dobitki Jesusa Alfaro był już bez szans.
Dziesięć minut później przyjezdni dość niespodziewanie doprowadzili do wyrównania. Katastrofalny błąd popełnił Eneko Satrustegui, który - próbując zagrać do Alana Urygi - podał wprost pod nogi Miroslava Ilicicia, który przepięknym uderzeniem z 18 metrów przelobował Antona Czyczkana, trafiając na 1:1.
Radość "Górali" nie trwała jednak długo. Już sześć minut później Kacper Duda dośrodkował z prawego skrzydła w pole karne, Bartosz Jaroch zagrał głową na lewą stronę "szesnastki" do Angela Rodado, a Hiszpan mocnym uderzeniem lewą nogą trafił w krótki róg na 2:1, zdobywając swoją szesnastą bramkę w tym sezonie Fortuna 1 Ligi.
W 77. minucie prowadzący to spotkanie Łukasz Kuźma początkowo przyznał gospodarzom rzut karny za zagranie ręką Piotra Tomasika, ale po długich protestach piłkarzy Podbeskidzia i sprawdzeniu sytuacji na VAR-ze, arbiter uznał ostatecznie, że obrońca "Górali" nie wykonał z premedytacją ruchu ręką w kierunku piłki, lecz został "nastrzelony" z bliskiej odległości i anulował swoją wcześniejszą decyzję o "jedenastce".
Podopieczni trenera Alberta Rude mieli jeszcze jedną doskonałą szansę na zamknięcie spotkania. W 90+1. minucie jeden z defensorów Podbeskidzia podbił piłkę po wrzutce Dawida Szota z lewej strony boiska, ratujący sytuację Dawid Mikołajewski główkował na 15. metr, ale tam czyhał już Baena Perez, który mocnym uderzeniem trafił do siatki przy lewym słupku. Sędzia nie uznał jednak gola, odgwizdując chwilę wcześniej faul na obrońcy gości.
Krakowianie uniknęli jednak nerwowej końcówki i kilkadziesiąt sekund później postawili kropkę nad "i". Wprowadzony na boisko w drugiej połowie Patryk Gogół dostał podanie od Bregu, odważnie wszedł w pole karne między trzech defensorów Podbeskidzia i wykończył akcję strzałem przy prawym słupku, ustalając wynik meczu na 3:1.
Po tym zwycięstwie Wisła będzie - przynajmniej do soboty - plasowała się na 3. miejscu w ligowej tabeli.
Fortuna 1 Liga - 30. kolejka
Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
Bramki: Jesus Alfaro 16, Angel Rodado 32, Patryk Gogół 90+3 - Miroslav Ilicić 26
Wisła: Anton Czyczkan - Bartosz Jaroch, Alan Uryga, Eneko Satrustegui (Igor Łasicki 74), David Junca (Dawid Szot 61) - Marc Carbo Bellapart, Kacper Duda (Patryk Gogół 62) - Angel Baena Perez, Angel Rodado, Jesus Alfaro (Dejvi Bregu 46) - Szymon Sobczak (Michał Żyro 83)
Podbeskidzie: Patryk Procek - Piotr Tomasik, Daniel Mikołajewski, Matej Senić - Jan Hlavica (Tomasz Jodłowiec 61), Mateusz Ziółkowski (Maksymilian Banaszewski 46), Adrian Małachowski (Marcel Misztal 83), Marko Martinaga - Franciszek Liszka (Michał Willman 46), Radosław Zając (Bartosz Bida 65) - Miroslav Ilicić
Żółte kartki: Kacper Duda, Marc Carbo Bellapart, Alan Uryga (Wisła) - Jan Hlavica, Matej Senić, Daniel Mikołajewski (Podbeskidzie)
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok).
Przejdź na Polsatsport.pl