"Czekam na mecz z Polską"
- Łotwa może was trochę zlekceważyć, a przecież już się przekonałem, że Polska to silna reprezentacja. Jeżeli dobrze zaczniecie mecz to myślę, że Łotwa może nie być na to gotowa. Mocny start i dobra gra bramkarza to główne szanse Polski – mówi łotewski napastnik KH Energi Toruń, Danila Larionovs. Mistrzostwa Świata Elity w hokeju na lodzie od 10 maja na sportowych kanałach Telewizji Polsat.
Grzegorz Michalewski: W zeszłym sezonie reprezentacja Łotwy wywalczyła historyczny medal brązowy. Łotwa gra w Elicie od 1997 roku, ale nigdy nie awansowała do półfinału. Co zadecydowało o tym, że przed rokiem udało się stanąć na podium.
Danila Larionovs: Myślę, że to przede wszystkim nasz charakter. Jesteśmy małym narodem, nie jest nas wielu, ale zawsze walczymy do ostatniej sekundy. Składa się na to wszystko wiele elementów, które odgrywają rolę w danym turnieju. Zawodnicy byli w formie, mieli wspomniany charakter. Mieliśmy też nowy sztab szkoleniowy z którym przepracowaliśmy całość jak należy.
W dwumilionowej Łotwie najpopularniejszym sportem zespołowym nie jest piłka nożna, tylko hokej na lodzie. Dlaczego?
Hokej to na Łotwie bardzo popularny sport. Sport z historią. Przyjeżdżają specjaliści z zagranicy, uczą naszych trenerów. Wprowadzają nowe metody. Bob Hartley kilka lat temu był głównym trenerem naszej reprezentacji i wprowadził wiele zmian w łotewskim hokeju. Porównuję to z Polską, bo też widzę, że Polska jest na dobrej drodze, bo bycie tam, gdzie teraz jesteście, to bardzo dobry rezultat. A przecież niedawno wcale tak nie musiało być.
Jak wygląda szkolenie hokejowe w Łotwie? Jest ono inne od tego w Polsce? Grasz w Toruniu, więc masz już jakieś porównanie w tym temacie
Myślę, że w Polsce nie ma jeszcze tylu dobrych specjalistów, bo też hokej u was całkiem niedawno zaczął rozkwitać. Na Łotwie trwa to już trochę dłużej. Po prostu mamy dobre pokolenie. Od najmłodszych lat dzieci są już szkolone. W Polsce też nastoletni gracze są utalentowani. A to wróży wielką przyszłość.
Z Polaków w lidze NHL grali dotychczas jedynie Mariusz Czerkawski i Krzysztof Oliwa. Zdecydowanie więcej Łotyszy, jak choćby Irbe czy Ozolins, rywalizowało nie tylko za oceanem, ale także w DEL, KHL czy w lidze fińskiej oraz szwedzkiej. Czym to jest spowodowane?
To wynik indywidualnej pracy. To także dopełniające treningi - w hali, bieganie na stadionie. Zajęcia uzupełniające na lodzie, przyjęcie krążka, podanie, praca nad techniką. To wszystko razem daje rezultaty. Łotwa, jak jeszcze była w Związku Radzieckim, wiedziała, że praca będzie ciężka. Że trzeba pracować nad ciałem, żeby osiągnąć efekt.
W tym roku pierwszy mecz na mistrzostwach świata Elity w Ostrawie zagracie z Polską. W tym sezonie grałeś w Toruniu, wiec będzie to dla Ciebie szczególny mecz.
Oczywiście. W Polsce jest wielu graczy, z którymi rywalizuję praktycznie co tydzień. W Łotwie też znam wielu dobrych zawodników przeciw którym przecież też grałem. Czekam na ten mecz. I to prawda, że będzie to wyjątkowy mecz dla mnie.
Jakie największe atuty ma reprezentacja Łotwy?
Szybkość i gra siłowa. W trudnych meczach możemy mieć mniej okazji, ale prawie wszystkie wykorzystujemy. To w zasadzie nasze główne atuty zwłaszcza w ostatnich meczach.
Widzisz jakieś podobieństwa w polskim i łotewskim hokeju?
W obu krajach jest on różny. Wydaje mi się, że podobna jest gra kombinacyjna i preferowany zarówno w Łotwie, jak i Polsce taki typowo siłowy, fizyczny hokej.
Kto jest obecnie największą gwiazdą reprezentacji Łotwy?
Myślę, że można wyróżnić Teodorsa Blugersa, który w gra w NHL. W tej lidze grają też choćby Mierzlikins, Girgensons. W Szwajcarii gra Rudolfs Balcers, a w Szwecji Rodrigo Abols. To taka piątka wyróżniających się zawodników.
Na tych ostatnich, znakomitych dla was mistrzostwach świata, świetnie spisywał się Kaspars Daugavins, który w tym sezonie z Duklą Michalovce zdobył brąz w lidze słowackiej. Jak oceniasz grę waszego kapitana?
Niestety, ale nie znam go osobiście. Wiadomo, że to profesjonalista z ogromnym doświadczeniem, dla którego wiek to tylko liczba. Gra tak samo zarówno jak w 2005 roku i obecnie. Oglądam każdą jego grę - to przykład dla każdego człowieka i dla naszej reprezentacji.
Masz na swoim koncie kilka występów w reprezentacji Łotwy. Pamiętasz te mecze?
To było dla mnie dobre doświadczenie, spróbowałem tam swoich sił. Mecze towarzyskie dają szansę wskoczyć do głównego składu. To po prostu dobre doświadczenie i spełnione marzenie.
Na zakończenie naszej rozmowy chciałbym się Ciebie zapytać, gdzie Polacy mogą szukać swoich szans na pokonanie reprezentacji Łotwy.
Łotwa może was trochę zlekceważyć, a przecież już się przekonałem, że Polska to silna reprezentacja. Jeżeli dobrze zaczniecie mecz, to myślę, że Łotwa może nie być na to gotowa. Mocny start i dobra gra bramkarza to główne szanse Polski.
Przejdź na Polsatsport.pl