Co stało się pod koniec finałowego meczu PlusLigi? Ekspert wyjaśnia
Eksperci mocno o kontrowersji w finale PlusLigi. "Wszyscy widzieli ten błąd, poza sędziami"
Ogromne zamieszanie w drugim meczu finału Plusligi
Jastrzębski Węgiel - Aluron CMC Warta Zawiercie. Skrót meczu
Pod koniec drugiego finałowego meczu PlusLigi pomiędzy Jastrzębskim Węglem a zespołem Aluron CMC Warta Zawiercie doszło do sporej kontrowersji. Całą sytuację w studiu wyjaśnił Jakub Bednaruk.
W sobotę rozegrany został drugi mecz finałowy PlusLigi. Jastrzębski Węgiel zmierzył się z ekipą Aluron CMC Warta Zawiercie. W tym spotkaniu nie obyło się bez kontrowersji. Największe emocje wzbudził błąd w ustawieniu "Jurajskich Rycerzy" w końcówce meczu, którego nie zauważyli sędziowie.
ZOBACZ TAKŻE: Szarpanina po zakończeniu finału PlusLigi! "Karygodne zachowanie" (WIDEO)
Eksperci w pomeczowym studiu nie mieli najmniejszych wątpliwości, że w tej sytuacji arbitrzy popełnili błąd. Całe zamieszanie przeanalizował Jakub Bednaruk.
- Popatrzmy na Tavaresa, który rozmawiał z Michałem Winiarskim. Jest gwizdek. Zniszczoł myli z Tavaresem ustawienie. W momencie uderzenia Tavares jest z przodu, a powinien być w drugiej linii. To jest "P5", czyli Tavares z tyłu w lewej obronie, a przed nim Zniszczoł, bo Butryn jest w pierwszej linii. W tym momencie jest to błąd ustawienia, którego nie można było puścić. Wszyscy widzieli ten błąd, poza sędziami - powiedział ekspert.
Głos w tej sprawie zabrał także Jerzy Mielewski, który prowadził pomeczowe studio.
- Karol Butryn jest w pierwszej linii i Miguel Tavares również się tam znajduje, a to są zawodnicy ustawieni po przekątnej. To jest ewidentny błąd - stwierdził.
Przez zwycięstwo "Jurajskich Rycerzy" musi dojść do trzeciego finałowego meczu PlusLigi. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę o godzinie 14:45. Transmisja w Polsacie Sport 1 i online na Polsat Box Go.
Przejdź na Polsatsport.pl