Radosław Wojtaszek z Pucharem 100-lecia Śląskiego Związku Szachowego
Radosław Wojtaszek wygrał Puchar 100-lecia Śląskiego Związku Szachowego, a XI Festiwal Szachowy był świętem sportu i przyjaźni polsko-węgierskiej oraz spotkaniem pokoleń. Impreza w Katowicach zgromadziła ponad tysiąc wielbicieli królewskiej gry.
Festiwal sprawił, że w ostatni weekend kwietnia Katowice stały się europejską stolicą szachów. Udział w imprezie wzięło blisko tysiąc zawodników, a wydarzenie łączyło nie tylko pokolenia, ale także narody. Młodsi rywalizowali bowiem w Turnieju Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.
– Na starcie stanęło łącznie 777 zawodników w pięciu kategoriach. W piątek 28 drużyn wystartowało jeszcze w Pucharze Polski, czyli było ich aż o 12 więcej niż rok wcześniej. Wszystko ułożyło się naprawdę dobrze. To cieszy tym bardziej, że dokładnie sto lat temu, powstał Śląski Związek Szachowy. Jubileusz, który uświetniliśmy uroczystą galą, był więc udany – powiedział prezes Śląskiego Związku Szachowego, Andrzej Matusiak.
ZOBACZ TAKŻE: Kolejny mistrz świata odpadł z tegorocznych MŚ w snookerze!
– To była fantastyczna impreza. Mieliśmy pełną salę. Kontynuujemy więc misję rozpoczętą w tym miejscu dokładnie sto lat temu i przed nami – o czym jestem przekonany – kolejnych sto lat wyzwań i wydarzeń, bo moda na szachy jest coraz bardziej widoczna – podkreślił sekretarz generalny Międzynarodowej Federacji Szachowej (FIDE) Łukasz Turlej.
Najważniejsze turnieje w sobotę i niedzielę toczyły się jednocześnie. Puchar 100-lecia Śląskiego Związku Szachowego zdobył Wojtaszek. Najlepsza wśród pań była 21. w kategorii open Alina Kashlinskaya.
– To był dla mnie pierwszy start po dłuższej przerwie, więc forma falowała. Rozkręcałem się z partii na partię, zwłaszcza drugiego dnia. Mój poziom szedł do góry i dzięki temu przed ostatnią rundą sytuacja była dość jasna – relacjonował Wojtaszek.
Puchary dla zwycięzców za wyniki w rywalizacji wśród młodszych zawodników odebrali Robert Kantor Junior i Diana Rduch (kategoria do lat 14, 67 uczestników), Jan Karaś i Anna Talaga (do lat 12, 98 uczestników), Pavlo Feseniuk i Palina Krotava (do lat 10, 108 uczestników) oraz Emilia Wandor i Jan Grabowski (do lat 8, 85 uczestników).
Pierwszego dnia XI Festiwalu Szachowego odbył się PGNiG Termika Drużynowy Puchar Polski, który padł łupem Hetmana GKS Katowice. Gospodarze mieli szczególne powody do radości, szeregi klubu wzmocnili mistrz oraz wicemistrz świata do lat 16, czyli Jakub Seemann i Jan Klimkowski, a Łukasz Turlej podkreślał, że mogą liczyć nie tylko na otoczenie wybitnych graczy, ale także specjalny program startowo-treningowy.
– Jestem podekscytowany, bo w Hetmanie są wybitni arcymistrzowie, jak Bartosz Soćko czy Kacper Piorun, i będę mógł od nich czerpać. Chciałbym w Katowicach dojść do światowego poziomu. Chcę być sobą i wykreować własny styl. Przede mną jednak jeszcze dużo pracy oraz wysiłku – powiedział Seemann.
Kalendarz kolejnych imprez jest bogaty, a Śląski Związek Szachowy będzie niebawem zaangażowany w organizację Superbet Grand Chess Tour w Warszawie.
– To najmocniej w tym roku obsadzony turniej w Polsce, gdzie pojawią się Magnus Carlsen, Jan-Krzysztof Duda i Dommaraju Gukesh, a gościem specjalnym będzie Garri Kasparow – zapoweidział Turlej.
Przejdź na Polsatsport.pl