Piłkarze Wisły wtargnęli na konferencję prasową po finale! Zobacz, co zrobili! (WIDEO)
Piłkarze Wisły Kraków byli w szampańskich nastrojach po czwartkowym, niespodziewanym zwycięstwie w finale Fortuna Pucharu Polski. Radość zawodników "Białej Gwiazdy" była olbrzymia do tego stopnia, że postanowili zjawić się na konferencji prasowej i zaskoczyć swojego szkoleniowca Alberta Rude, który odpowiadał na pytania dziennikarzy.
Sam awans Wisły do finału Fortuna Pucharu Polski można uznać za wielką niespodziankę. Wszak mówimy o zespole, który rywalizuje w Fortuna 1 Lidze i wciąż nie może być pewny awansu do PKO BP Ekstraklasy. Krajowy puchar kolejny raz udowodnił nam jednak, że rządzi się swoimi prawami.
Krakowianie w niesamowitych okolicznościach uniknęli porażki, strzelając wyrównującego gola w doliczonym czasie gry, a konkretnie w 99. minucie! Chwilę później arbiter Tomasz Kwiatkowski zaprosił obie ekipy na dogrywkę.
ZOBACZ TAKŻE: Prezes Pogoni Szczecin napisał list do kibiców. "Czy za wszelką cenę mamy szukać winnego?"
W niej Wisła zaczęła kapitalnie, bo w 93. minucie zdobyła drugą bramkę - na wagę triumfu. Na PGE Narodowym po krakowskiej stronie zapanowała euforia, która długo nie miała końca.
Tradycyjnie kilkadziesiąt minut po zakończonym meczu odbyła się konferencja prasowa. Zjawił się na niej nie tylko trener Wisły Albert Rude, ale cały jego sztab. Hiszpan odpowiadał na pytania dziennikarzy, gdy w pewnym momencie do sali wbiegła rozentuzjazmowana grupa piłkarzy "Białej Gwiazdy", która zaczęła tryskać szampanem i radośnie śpiewać. Nie zabrakło skandowania imienia i nazwiska Alberta Rude.
Po kilku minutach piłkarze opuścili salę i konferencja mogła być dalej kontynuowana.
36-letni Rude jest trenerem Wisły od 29 grudnia zeszłego roku. Wcześniej pracował w Meksyku, Stanach Zjednoczonych, Kostaryce oraz Hiszpanii, gdzie zajmował się rolą asystenta lub był szkoleniowcem młodzieży. Triumf w Fortuna Pucharze Polski to jego dotychczasowy największy sukces w karierze. Dla "Białej Gwiazdy" to piąta w historii wygrana w tych rozgrywkach.
Przejdź na Polsatsport.pl